Co najmniej trzech, spośród osiemnastu urzędników, których aktywa zostały zamrożone w ramach sankcji Unii Europejskiej nałożonych na Janukowycza i jego otoczenie, związanych jest z biznesem białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Największy projekt biznesowy z białoruskimi partnerami należy do Sierhieja Kurczenki – właściciela Wschodnio – Europejskiej Kompanii Paliwowo- Energetycznej VETEK .
Do czasu wydarzeń na Majdanie, Kurczenko uważany był za jednego z najzdolniejszych młodych przedsiębiorców na Ukrainie.
W 2009 roku 24 – letni Siergiej Kurczenko stworzył grupę 55 spółek „Gaz Ukraina”, kontrolujących większą część rynku gazu na Ukrainie, których roczny obrót sięgał około 10 mld dolarów. Następnie przekształcił ją we Wschodnio – Europejską kompanię paliwowo- energetyczną. Błyskawiczny wzrost pozycji młodego charkowianina niezależne ukraińskie media wiążą z jego bliskością z klanem Janukowycza.
Stworzonej przez Kurczenkę kompanii udało się faktycznie zmonopolizować ukraiński rynek gazu skroplonego, a także wysunąć się na lidera w handlu ropą naftową. VETEK handluje z wieloma krajami, ale przedsiębiorstwa zlokalizowane na Białorusi, były głównymi dostawcami produktów naftowych na Ukrainę. W szczególności firma Kurczenki kupowała benzynę i olej napędowy przerobione w rafineriach w Mozyrzu i Nowopołocku, w białoruskiej kompanii naftowej, białoruskich córek rosyjskiego holdingu „Rosnieft”, „Lukoil”, „Gazprom”. W strukturze sprzedaży benzyny, grupa Kurczenki zajmowała 56 proc, ropy naftowej 7 proc., gazu 37 proc.
Teraz „imperium Kurczenki” przeżywa ciężkie czasy
Natychmiast po zwycięstwie Euromajdanu oligarcha uciekł za granicę. Ukraińskie media informowały, że Kurczenko znalazł schronienie na Białorusi. Lider partii UDAR Witalij Kliczko wezwał nawet Aleksandra Łukaszenkę, z żądaniem wydania Kurczenki i byłego szefa MSZ Ukrainy Witalija Zacharczenko. Jednak Łukaszenka zapewnił, że na terytorium Białorusi panów tych nie ma. Według mediów ukraińskich teraz Kurczenko może przebywać w Moskwie.
Tymczasem jego imperium się rozpada. W lutym 2014 r. biznesmen przekazał rafinerię w Odessie rosyjskiemu bankowi BTB, u którego zaciągnął kredyt na rozkręcenie biznesu.W marcu 2014 r. Narodowy Bank Ukrainy ogłosił upadłości dwóch banków, wchodzących w sklad holdingu Kurczenki, a w ubiegłym tygodniu okazało się, że wydawnictwo Forbes cofnęło mu licencję na wydawanie czasopisma Forbes – Ukraina. Zdaniem ekspertów, redystrybucja aktywów ukraińskiego oligarchy może stworzyć problemy w zbywaniu białoruskich produktów naftowych na rynku ukraińskim
Na czarnej liście Unii Europejskiej znalazło się kilku biznesmenów ukraińskich robiących interesy na Białorusi. Wśród nich były szef administracji prezydenta Anriej Klujew i jego brat Siergiej. Obaj są na top liście 100 najbogatszych ludzi na Ukrainie. Są współwłaścicielami wielodyscyplinarnej grupy przemysłowej i inwestycyjnej „Ukrpodszipnik”. W skład holdingu braci Klujew wchodzi fabryka produkująca elektrody na rynek białoruski.
Nie wykluczone, że wspólny biznesy z białoruskimi przedsiębiorstwami prowadził Aleksander Janukowycz -najstarszy syn Wiktora Janukowycza. Największe aktywa Aleksandra Janukowycza, to szwajcarska firma „MAKO – Trading”zajmująca się eksportem węgla. W pierwszej połowie 2013 roku firma sprzedała 400 tysięcy ton węgla w różnych krajach. W tym samym czasie, jak wynika z danych statycznych Komitetu Narodowego, Białoruś importowała 17 tyś. ton ukraińskiego antracytu na sumę 1.8 mln. dolarów. Na razie trudno stwierdzić, czy syn byłego prezydenta Ukrainy dostarczał surowiec na Białoruś.
Decyzja Rady Unii Europejskiej o zamrożeniu aktywów dla 18 obywateli Ukrainy weszła w życie 6 marca 2014 roku. Sankcje gospodarcze nałożone zostały na byłego prezydenta Wiktora Janukowycza i jego synów Aleksandra i Wiktor, byłego premiera Mykołę Azarowa i jego syna, byłego ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Witalija Zacharczenko, byłego prokuratora generalnego Wiktora Pszonkę i jego syna, a także na szereg biznesmenów związanych z klanem Janukowycza. Uchwała jest ważna przez okres 1 roku do 6 marca 2015.
Kresy24.pl/zautra.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!