Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że jest gotów dać zbrojny odpór, jeśli wszystkie opcje „hybrydowej agresji” na republikę zostaną wyczerpane.
„Nigdy nie zacznę strzelać pierwszy, to będzie prezent dla wrogów. Ale jeśli wszystkie opcje walki hybrydowej zostaną wyczerpane, to bez wątpienia”- powiedział Łukaszenka zapytany przez ukraińskiego dziennikarza Dmytro Gordona, czy wyda rozkaz otwarcia ognia w przypadku, „gdyby ktoś się pokusił na terytorium Białorusi”.
Podczas czwartkowego spotkania z wysokiej rangi urzędnikami, głowa państwa powiedział, że przeciwko Białorusią toczy się wojna hybrydowa.
Rozkazał siłom bezpieczeństwa by nie dopuściły do destabilizacji sytuacji w kraju.
Prezydent podkreślił, że nie wie jeszcze, kto rozpętał tę wojnę.
„Czy są to Amerykanie i NATO, czy z Ukrainy nas ktoś dociska, czy wschodni bracia tak mocno nas lkochają” – podkreślił prezydent.
oprac. ba na podst, interfax.by
2 komentarzy
Kocur
7 sierpnia 2020 o 08:39Tym ostatnim stwierdzeniem Baćka chyba dotknął sedna sprawy. Taki sposób myślenia ma przyszłość.
ktos
7 sierpnia 2020 o 08:50Taka neutralna ta Bialorus a takie wielu wrogow ma. NO po prostu wszyscy chca ja zajac.