Wbrew obietnicom składanym publicznie pod koniec sierpnia 2020 roku, Aleksander Łukaszenka ani myśli dzielić się władzą. Jest przekonany, że utrzymanie silnej władzy prezydenckiej uratuje Białoruś.
„Prezydent zachowa podstawowe uprawnienia, które mogą wpływać na każdą decyzję oddolną. Gdziekolwiek będzie Łukaszenka, bez względu na to, kto będzie prezydentem, będzie on głową państwa o silnych uprawnieniach, bo jeśli „rozpuścimy” przyszłego prezydenta, mam na myśli przede wszystkim uprawnienia, państwo przestanie istnieć. On zniknie” – podkreślił Aleksander Łukaszenka na spotkaniu zorganizowanym 30 marca w pałacu prezydenckim z udziałem najwyższych urzędników państwowych.
Łukaszenka oświadczył, że na Białorusi proces zmian konstytucyjnych i redystrybucji władzy zapowiadał się od dawna, a decyzja była podejmowana wyłącznie w oparciu o wewnętrzne interesy kraju i społeczeństwa.
Podkreślił, że potrzeba zmian w konstytucji nie została na nim wymuszona przez rosyjskie kierownictwo, jak niektórzy sugerują, ale jest jego integralną decyzją.
Przypomnijmy, w dzisiejszym wywiadzie dla gazety „Argumenty i fakty” rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował słowa Aleksandra Łukaszenki, który stwierdził niedawno, że niczego nie obiecał Moskwie w sprawie reformy konstytucyjnej na Białorusi.
Pieskow zaznaczył, że rzeczywiście Łukaszenka nie mógł niczego obiecać, bo Białoruś jest niepodległym państwem.
„Ale to on publicznie deklarował, że nastąpi reforma konstytucyjna. A skoro to powiedział, istnieją w tym względzie pewne oczekiwania”- dodał Pieskow.
Dodał, że Rosja oczekuje, że na Białorusi bezwzględnie dominować będzie przywiązanie do idei Państwa Związkowego i wieloczynnikowej bliskości z Rosją.
oprac. ba na podst. belta.by/ fot:belta.by
4 komentarzy
qumaty
30 marca 2021 o 15:43no k…a kolejny nieząstąpiony! Opoka kraju i polowy świata. Bez niego świat pogrąży się w chaosie. Aż chce się krzyczeć: „lekarza!!!”
Max
30 marca 2021 o 16:06Łukaszenka też zniknie. I zapisze się w historii jako ten, który gnębił własny naród.
Jerzy
30 marca 2021 o 16:31On zniknie przyjdzie inny. Na ruskim froncie bez zmian. Najważniejsze teraz to uwolnić Polaków
Babinicz
31 marca 2021 o 01:06Przyjąłbym, że Łukaszenka to prorok. Białoruś zniknie, jako peryferia rosji.
Możemy rozmawiać i Białorusi jako dzielnicy Rzeczpospolitej.
Blisko, co raz bliżej.
Przynajmniej 50%+ zabytków, kultury, świadomości…to ostoja spuścizny I RP. Co tam nowego i twórczego powstało?
Kołchozy i nowatorskie metody uprawy ziemniaka?
Równi wobec równych – to możemy wspólnie budować. Pomyślcie.
Łukaszenka ma rację – po nim Świat w tej części Europy będzie inny.
Tak czy inaczej – wybór należy do naszych słowiańskich braci – kałmuckie zniewolenie i oszustwo, czy wspólna, trudna ale wolna, przyszłość. Jesteśmy z Wami. Wybierajcie, jeśli jeszcze macie wątpliwości.