Kilku znaczących współobywateli Władimira Putina opuściło kraj.
W gronie tych, którzy mają już być poza granicami Rosji, wymienia się m.in.: prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który przewidująco wyleciał do Jordanii, sekretarza prasowego Władimira Putina Dmitrija Pieskowa – postanowił wraz rodziną odpocząć we Francji i szarą eminencję Kremla Władisława Surkowa – ten z kolei zrobił wypad do Hongkongu.
Informację o wyjeździe osób z pierwszych stron gazet podał portal Nowy Region.
Według niepotwierdzonych danych, ojczyznę opuścił również wiceprzewodniczący Dumy Państwowj, biznesmen, deputowany z ramienia Jednej Rosji Aleksandr Babakow.
Kresy24.pl/Nowy Region
9 komentarzy
xx71kg
16 marca 2015 o 08:15Wyobrażam sobie, że na miejsce Putina w wyniku „płacowego przewrotu” może znaleźć się ktoś bardziej bezwzględny niż Putin. Czy wypuszczalby z rąk współpracowników obalonego poprzednika? Sądzę, że nie. Albo wyjazdy tych ludzi są zabiegiem okoliczności albo puczem dowodzi ktoś mało kompetentny. Jest jeszcze jedną możliwość wprost fantastyczna. Putin umarł i nie ma chętnych na zajęcie jego miejsca.
ktośtam
16 marca 2015 o 10:19Dlaczego? Współpracownicy obalonego prezydenta za granicą dużo nie zdziałają, Zachód i tak uważa Rosję za wroga (i słusznie), a w kraju oni ciągle mają jakieś wpływy. Ich wyjazd może być na rękę puczystom. Poza tym za jakiś czas można komuś dolać polonu do herbaty…
bogdas
16 marca 2015 o 08:25Szczury opuszczają okręt? Czyżby tonął??
Misyu
16 marca 2015 o 08:51to już wiadomo czemu Kaczyński też się ukrywa
ZygZag
16 marca 2015 o 17:38Jesteś głupcem.
Bogie
16 marca 2015 o 09:24Czyżby rzeczywiście coś się działo? Tzn. dzieje się coś na pewno. Tylko pytanie co? Zabójstwo Niemcowa mogło być rzeczywiście prowokacją do obalenia Putina. Chciano wrobić w nie ludzi Kadyrowa, teraz Rosję opuszczają ludzie z kręgu Putina. Czy to miało właśnie taki sens? Mój znajomy ma niezłego nosa do oceny bieżących wydarzeń i stwierdził, że jest pewny, że Putinowi już podziękowano. W obecnej sytuacji nie wiadomo tylko, czy to dobrze, czy to źle. Jeśli władzę przejmą ludzie chcący dogadać się z Zachodem, tracąc na sankcjach, to scenariusz jest raczej pomyślny, jeśli zaś partia wojny, którą może reprezentować Iwanow, to kiepsko to widzę.
ktośtam
16 marca 2015 o 09:59Niezależnie od tego, kto zabił Niemcowa, faktycznie śledztwo, zamiast kierować na manowce, zmierza w kierunku Kadyrowa, protegowanego Putina. Już samo to świadczy, że Putin traci kontrolę nad sytuacją.
ktośtam
16 marca 2015 o 09:39Czy moglibyście podawać źródła informacji? Pozwoliłoby to każdemu wyrobić sobie zdanie na temat wiarygodności takich wiadomości.
ktośtam
16 marca 2015 o 09:46To znaczy, widzę że Nowy Region, ale jakiś link by się przydał…