Z żartami na Łotwie nie ma żartów. A przynajmniej z tymi, które podważają łotewską państwowość. Przekonał się o tym niejaki Maksim Koptiełow z Rygi, który opublikował w Internecie petycję wzywająca do przyłączenia kraju do Rosji.
„Jeśli Łotwa znów wejdzie w skład Federacji Rosyjskiej, to przed wszystkimi mieszkańcami otworzą się szerokie perspektywy rozwoju, o wiele większe niż obecnie w Unii Europejskiej. Wielokrotnie wzrosną pensje, emerytury i zasiłki” – argumentował autor petycji.
Na końcu dokumentu autor zaznaczył wprawdzie, że jest to tylko żart i adresuje go do ludzi z poczuciem humoru, ale najwyraźniej całkiem sporo osób potraktowało sprawę całkiem serio, gdyż petycję podpisało ponad 7 tys. Łotyszy.
Również sąd w Rydze nie wykazał się poczuciem humoru. Mężczyznę skazano na 6 miesięcy więzienia bez zawieszenia za „nawoływanie do naruszenia integralności terytorialnej i likwidacji niepodległości kraju”.
Obrońcy ogłosili już, że zaskarżą ten wyrok, gdyż jest to „hańba dla Łotwy”. „To zbyt surowy wyrok i ograniczenie wolności słowa. Przecież to był tylko żart, a nie rzeczywisty zamiar ataku na niepodległość” – argumentuje adwokat Ilona Bułgakowa.
Warto odnotować, że zgodnie z prawem „żartowniś” mógł trafić za kratki nawet na 3 lata, zostać skazany na prace przymusowe, grzywnę finansową, a po wyjściu z więzienia trafić dodatkowo na dwa lata pod nadzór policji.
Zapewne skazując Koptiełowa sąd wziął także pod uwagę jego wcześniejsze „wyskoki” internetowe, kiedy m.in. przedstawiając się jako funkcjonariusz policji ogłaszał odezwy popierające DNR i LNR. Kierownictwo policji musiało wtedy publicznie zaprzeczać jakoby Koptiełow był jej pracownikiem.
Kresy24.pl
2 komentarzy
gość
27 lutego 2016 o 08:01ja też na początku myślałem że aneksja krymu to tylko żart
pol
29 marca 2016 o 15:49Niech się cieszy w rassyji dostałby trzy lata łagru bez możliwości apelacji .