Narodowe Archiwum Łotwy opublikowało odtajnione dokumenty KGB łotewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Na liście zwerbowanych przez służby jest Aleksander Kudriaszow, obecnie metropolita Aleksander – zwierzchnik Łotewskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.
Prawosławny duchowny został zwerbowany w 1982 roku przez funkcjonariusza Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Łotewskiej SRR Aleksandra Isczenko.
Kudriaszow pełnił swoje agenturalne powinności pod pseudonimem „Czytelnik”. Na czele Cerkwi łotewskiej stanął w roku 1990.
Wart odnotowania jest fakt, że kilka lat później powierzył stanowisko zarządcy restytuowanego mienia kościelnego … swojemu prowadzącemu z KGB.
Według portalu kompromat.lv, agent Isczenko stworzył dwie komercyjne firmy, którym metropolita Aleksander udzielił pełnomocnictwa do zarządzania i czerpania korzyści majątkowych z nieruchomości (kamienice wraz z budynkami gospodarczymi) znajdujących się w Rydze, należących do łotewskiej Cerkwi prawosławnej.
Z dokumentów polskiego IPN, na które powołuje się dziennik „Rzeczpospolita” wynika, że świadomym i tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL był zwierzchnik polskiego prawosławia, arcybiskup Sawa. Miał pseudonim Jurek, a jego współpraca rozpoczęła się w 1965 roku. Spośród dziewięciu biskupów prawosławnych SB jako TW zarejestrowała aż pięciu. Według gazety, Sawa był jednym z najbardziej gorliwych. Teraz przeprasza.
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
Eryk
21 grudnia 2018 o 14:18Sawa obecnie „ubolewa” nad rozbiciem cerkwi moskiewskiej i wzywa Ukraińców do powrotu ze schizmy.
Widać dyspozycje z Moskwy już poszly