Połowa prądu importowanego przez Litwę została wyprodukowana w białoruskiej elektrowni atomowej w Ostrowcu, donosi dziennik Baltic Times. Dodajmy, że zbudowaną 50 km. od Wilna elektrownię, Litwa uważa za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego kraju.
Łotewski dziennik Baltic Times ujawnił, że w ciągu ostatnich 10 dni połowa całej energii elektrycznej importowanej ostatnio z krajów trzecich, i zużywanej na Litwie, pochodzi z białoruskiej elektrowni atomowej, druga zaś połowa z Rosji.
Dziennik powołuje się na litewskiego ministra energetyki Dainiusa Kreivysa, który przyznaje, że białoruska energia elektryczna trafia bezpośrednio na Litwę (ale jest rozliczana z Łotwą), która ma deficyt prądu.
Wilno zapłaciło za to już blisko 4 mln EUR, a roczny koszt wyniesie 120 mln – przyznał minister energii Litwy na posiedzeniu parlamentarnej Komisji Obrony i Bezpieczeństwa, na którym dyskutowano o zagrożeniach, jakie stwarza EJ w Ostrowcu dla bezpieczeństwa narodowego Litwy.
„Finansowo – to prawie 4 mln euro. Jeśli to się przedłuży, około 120 mln euro rocznie będzie płacone na dalszą budowę elektrowni jądrowej w Ostrowcu. Dlatego bardzo ważne jest, aby temu zapobiec w przyszłości, aby drugi i trzeci blok nie były finansowane” – powiedział Kreivys.
Zakup białoruskiej energii przez Litwę, to skutek wznowienia handlu energią elektryczną między krajami bałtyckimi a Rosją.
Dainius Kreivys zapewnia, że do końca lutego resort ma przedstawić nowe stanowisko negocjacyjne z Łotwą i Estonią i plan działań gospodarczych (nie dyplomatycznych) mających realnie powstrzymać dopływ białoruskiego prądu na Litwę z elektrowni, którą Wilno uważa za zagrożenie dla regionu.
Przypomnijmy, że już w czerwcu 2017 roku litewski parlament przyjął rezolucję, w której stwierdza się, że elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Litwy, środowiska i zdrowia społecznego.Litwa od lat wyrażała obawy i zastrzeżenia jeszcze na etapie budowy białoruskiej elektrowni.
Wilno zarzuca Białorusinom między innymi wybiórcze podejście do kwestii bezpieczeństwa, a także nieudzielanie pełnych informacji na temat budowy elektrowni.
oprac. ba za
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!