Białoruś wszczęła procedurę ekstradycji liderki białoruskiej opozycji Swietłany Tichanowskiej, która po sfałszowanych wyborach prezydenckich z 9 sierpnia 2020 została zmuszona przez tamtejsze służby do wyjazdu z kraju, schronienie znalazła w Wilnie.
Jak nformowaliśmy, 2 marca Komitet Śledczy RB poinformował, że ma dowody na udział Swietłany Tichanowskiej w przygotowaniu do organizacji masowych zamieszek i siłowego przejęcia władzy na Białorusi.
Jako dowód w sprawie przeciwko liderce opozycji i czterem członkom jej sztabu wyborczego, śledczy opublikowali film ze spotkania otoczenia Tichanowskiej, nagrany kilka dni przed wyborami prezydenckimi w sierpniu 2020 roku.
Ale Tichanowska na Białoruś nie wróci. Wilno, które dało jej schronienie, już zapowiada, że Litwa nie przekaże Tichanowskiej w ręce białoruskiej bezpieki.
„Myślę, że władze Białorusi dobrze rozumieją, że jakikolwiek wniosek o ekstradycję Swietłany Tichanowskiej będzie działaniem czysto rytualnym. Litwa nie dokonuje ekstradycji osób, które padają ofiarą prześladowań politycznych. Mińsk doskonale wie, jakiej odpowiedzi im udzielimy”, powiedział wiceminister spraw zagranicznych Litwy Mantas Adomenas w rozmowie z Deutsche Welle.
oprac. ba za dw.com/ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!