Oświadczenie absolwentów pierwszej w powojennym Wilnie polskiej szkoły średniej:
My, absolwenci powojennych promocji Piątego Gimnazjum m. Wilna, dziś Piątej Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela, zwracamy się do najwyższych władz Republiki Litewskiej i Rzeczypospolitej Polskiej w obronie naszego gimnazjum, pierwszej w powojennym Wilnie polskiej szkoły średniej. Wiadomość o zdegradowaniu dzisiejszego statusu szkoły zbulwersowała nas, absolwentów, mieszkających na Litwie, jak też tych, którzy dziś mieszkają w Polsce, Anglii, Francji – powojenne losy rozproszyły nas po całym świecie.
Nie bez powodu szkoła ta jest uważana za legendarną, przetrwała bowiem najokrutniejsze czasy sowieckie, w różnych trudnych sytuacjach niosąc szlachetne wartości moralne i chrześcijańskie. Powstała w roku 1944, gdy jeszcze na Prusach Wschodnich trwała wojna. Mimo to dzieci z rodzin polskich tłumnie przyszły do polskiej szkoły, by uczyć się w języku ojczystym. Sami uczniowie opalali ją zimą przyniesionymi z domu polanami drewna, sami szklili okna, sami tworzyli podręczniki i pomoce do nauczania w języku polskim, odgruzowywali Wilno z pożogi wojennej. W jakiej to jeszcze szkole nauczyciele ukrywali swych uczniów podczas łapanek kagebistów, iluż nauczycieli i uczniów jedynie tylko za to, że byli ludźmi wierzącymi i chodzili do kościoła, byli represjonowani i wywiezieni do łagrów sowieckich. 47 osób z grona tej szkoły aresztowano czy zesłano na Syberię. Gdy w roku 1948-49 powstała kwestia zrusyfikowania szkoły, cała społeczność polska stanęła w jej obronie. I zwyciężyła, mimo sowieckiego okresu rusyfikacji.
To historia, o której powinni pamiętać dzisiejsi włodarze miasta. Jak należy pamiętać, że to właśnie z woli władz litewskich w roku 1939 słynne gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta zostało przemianowane na Penktoji Vidurine Mokykla. Toteż nasza „Piątka” przejęła nie tylko numerację szkoły, ale jest kontynuatorką najświatlejszych tradycji „zygmunciaków”, wśród których są dwaj nobliści – poeta Czesław Miłosz i fizjolog światowej sławy dr Andrzej Shally. To gimnazjum ukończył piewca ziemi wileńskiej, pisarz, dramaturg, reżyser filmowy Tadeusz Konwicki, pisarz francuski, lotnik Romain Gary oraz wiele innych znakomitości, które rozsławiły Wilno i Litwę na świecie. Podobnie jak sławi dziś były uczeń powojennej „Piątki” wspaniały kompozytor Romuald Twardowski, czy mieszkająca we Francji znakomita pianistka Alina Taraszkiewicz, czy w Hiszpanii również pianistka Halina Znajdziłowska oraz jej syn, kompozytor Ryszard Beveinis. Nie może się również rozstać uczuciowo ze swoją szkołą Stefan Śnieżko, były zast. głównego prokuratora Polski w pierwszym solidarnościowym rządzie RP Tadeusza Mazowieckiego i szereg innych wilnian – absolwentów legendarnej „Piątki” .
Zakusy zdegradowania dzisiejszej „Piątki” to cios wszystkiemu, co stworzyli dla swego rodzinnego kraju – Litwy – Polacy, którzy tu zostali. To ci ludzie podejmowali z ruin powojennych miasto, uczyli dzieci w szkołach, byli i są nadal lekarzami, dziennikarzami, działaczami kultury, to cios dla znanego i lubianego zespołu polskiego „Wilia”, który w szkole „Piątej” powstawał. To „Piątka” dała wspaniałych sportowców, w tym również mistrzów olimpijskich, jak chociażby Dan Poźniak.
Co roku absolwenci „Piątki” zbierają się przy starym gmachu Piątej Szkoły Średniej. Zebraliśmy się teraz, by jednocześnie wyrazić swój protest przeciwko krokom władz Wilna, które nie znając historii, dokonują niepowetowanej krzywdy moralnej mieszkańcom miasta – byłym i obecnym. Pośpiech w przyjęciu decyzji o zredukowaniu w szkole im. Joachima Lelewela klas XI i XII może tylko świadczyć o zakulisowej grze tych, którzy dziś rządzą Wilnem.
Z nadzieją na zrozumienie i podjęcie pomyślnej decyzji
Absolwenci corocznego zlotu „Zawsze wierni Piątce”
Wilno, 28 czerwca 2015 r.
Oświadczenie zostało przyjęte na spotkaniu absolwentów w dniu 28 czerwca 2015, wysłane do prezydentów Litwy i Polski, pani premier, ministrów, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów oświaty oraz mera Wilna.
Kresy24.pl za: Wilnoteka.lt
4 komentarzy
Vandal
29 czerwca 2015 o 19:53Germanizacja, rusyfikacja, litwinizacja, ukrainizacja, mniejszosci Polskiej jest, wymierzona besposrednio w Polske, czas najwyzszy zmienic rzad ktory tylko z nazwy jest Polskim!!!
POLAK
29 czerwca 2015 o 23:29Ani Komorowski, ani rząd PO-SLD nie zrobili tak naprawdę nic
dla Polaków żyjących poza granicami Polski.
To skandal !
Ci ludzie nigdy nie powinni dostać się na tak wysokie stanowiska w Polsce. Nie są godni występować w imieniu Polski i Polaków.
Ci urzędnicy powinni przede wszystkim dbać o dobro obywateli Polski,
(zarówno w jej granicach, jak i poza nimi),
a nie o własne koryta i przywileje.
Jan53
30 czerwca 2015 o 07:06Jest to efekt beznadziejnej polityki naszych kolejnych rzadow wobec litvusuv.Powinno być zero współpracy z nimi az do czasu zrealizowania przez ten kolaborancko-nacjonalistyczny narodek postanowien Traktatu z 1994r.ktory dobrowolnie podpisali i obiecali go zrealizować.
A tak na marginesie – do czego jest nam tak naprawdę potrzebna litvusolandia? Do niczego!!!
Vandal
30 czerwca 2015 o 17:40to sa zgermanizowani Zmudzini!