Setki obrońców praw człowieka zgromadziło się w największym mieście Kazachstanu, Ałmaty, domagając się reform.
Około 300 osób wzięło udział w sankcjonowanym wiecu w parku Shoqan Ualikhanov w Ałmaty. Tego typu pozwolenia są wydawane w Kazachstanie niezwykle rzadko. Znany działacz na rzecz praw człowieka Ghalym Ageleuov, powiedział, że władze Ałmaty odrzuciły dwa poprzednie wnioski o zorganizowanie wiecu, argumentując, że wydarzenie to było wspierane przez dwie zakazane organizacje określane jako ekstremistyczne – Demokratyczny Wybór Kazachstanu (DVK) i związany z nim Koshe.
Zgodnie z kazachstańskim prawem, wszelkie imprezy publiczne mogą odbywać się wyłącznie po uzyskaniu zgody władz lokalnych, co wielu w kraju i poza nim uważa za naruszenie praw obywatelskich obywateli Kazachstanu zagwarantowanych w konstytucji.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!