5 maja 1821 roku w Longwood na wyspie Świętej Heleny zmarł Napoleon Bonaparte. Nikt nie zrobił tyle dla promocji tego zadupia, co właśnie Cesarz Francuzów – człowiek, od którego, jak napisał Szymon Askenazy, Polska w XIX wieku „jakowegoś zaznała dobra”.
Która to? Policzymy: 2017 minus 1821 to daje 196. A zatem obchodzimy dzisiaj 196 rocznicę śmierci „Bohatera Wieku”. Epitet można rozumieć jako próbę łączenia skrajności – ducha rewolucyjnego i tzw. ancien régime’u, albo jako ucieleśnienie walki o niepodległość pewnych – nie wszystkich, to prawda – narodów, ale akurat w polskim przypadku to działa, albo też jako ucieleśnienie koncepcji demokratycznej: „oto z chłopa król”. Na sztandarach rojalistów może pojawić się od biedy Napoleon i na sztandarach komunistów, szczególnie jeśli rżnie hiszpańską inkwizycję i obala papieży.
Bohater idealny? Kim był urodzony na Korsyce jako Napoleone di Buonaparte syn prawnika, żołnierz rewolucji, spadkobierca cesarzy rzymskich, okupant, pocieszyciel i prawodawca ludów? Na pewno nie był osoba małą i nie o małe rzeczy się zmagał. Ale czy tkwił w nim geniusz osobisty, czy też po prostu w nim akurat wyraził się, mówiąc po heglowsku, duch dziejów? A może koniec końców nie ma to większego znaczenia?
Stawiajmy sobie te pytania. Ich kołatanie czyni nas mądrzejszymi.
Nie byłbym jednak sobą – potomek napoleońskiego oficera o wdzięcznym imieniu Telesfor – gdybym nie wspomniał pewnej wzruszającej anegdoty wiążącej się z Cesarzem, a którą odkryłem u czcigodnego Waldemara Łysiaka. Nie pamiętam szczegółów i do książki nie chce mi się sięgać, ale jedno pamiętam: Napoleon dekoruje włoskiego jakiegoś żołnierza Legią Honorową. Przypina krzyż, ale tamten nie odchodzi. – I czegóż ty jeszcze chcesz od mnie? – pyta Bonaparte.
– Chcę Ci się jeszcze przypatrzeć, Cesarzu… bo bardzo Cię kocham.
DSK
2 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
7 maja 2017 o 10:10Czy Napoleon działał dla dobra Polski? Różne spotyka się w Polsce opinie, chyba z przewagą negatywnych.
Moim zdaniem działał dla dobra Polski w granicach możliwości i zdrowego rozsądku. Działać dla dobra Polski, to jeszcze nie znaczy poświęcić Polsce wszystko, to jeszcze nie znaczy podporządkować dobru Polski wszystkie inne sprawy.
MOIM ZDANIEM ZWIĄZANIE SIĘ POLAKÓW Z NAPOLEONEM BYŁO DZIAŁANIEM RACJONALNYM – NIE UDAŁO SIĘ, ALE MOGŁO SIĘ UDAĆ.
W okresie od 1795 do 1914 roku Polska była najbliżej niepodległości w latach 1807-1812. Bliżej nawet, niż w roku 1831.
Dominik
8 maja 2017 o 14:49Podzielam tę opinię.
Jest piękne zdanie śp. Andrzeja Nieuważnego, chyba z 2008 roku, gdy była 200. rocznica Somosierry: „Nikt nie dawał więcej, niż Napoleon”.