Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow uważa, że Gruzja mogłaby dołączyć do formatu „3+3”, który został stworzony z myślą o udziale w nim Turcji, Rosji, Iranu i trzech państw Kaukazu. Przypomniał, że powstanie takiej platformy spotkań od razu poparła Rosja.
– Od razu, od pierwszych dni dyskusji nad nim i przygotowując się do spotkania w Moskwie, postulowaliśmy, aby nasi gruzińscy sąsiedzi także byli zaangażowani w ten proces, ponieważ im więcej możliwości dla kontaktu, tym lepsze pozostaje rozwiązanie rozwiązanie problemów – wyjaśnił.
Ławrow podkreślił, że obecnie rozmowy z „gruzińskimi kolegiami” prowadzone są w ramach „Dyskusji Genewskich o Zakaukaziu, a także w ramach nieoficjalnego kanału dwustronnego, który powstał dawno temu między Moskwą a Tbilisi”.
Jednocześnie uważa, że format „3+3” jest znacznie ważniejszy, „ponieważ w tym formacie omawiane są perspektywy całego regionu”.
Na temat włączenia Gruzji do rozmów w formacie powiedział, że nie zobowiązuje to ją niczego, w kwestii ich stanowiska politycznego.
Przypomnijmy, że jeszcze przed pierwszym spotkaniem formatu „3+3” w Moskwie Gruzja zapowiedziała, że nie weźmie w nim udziału. Ambasador Gruzji w Turcji wyjaśnił, że zarówno Azerbejdżan, jak i Turcja są partnerami strategicznymi, a Armenia historycznym i dobrym sąsiadem, to Rosja “jest krajem, który okupuje 20 proc. terytorium Gruzji”.
DJK, ekhokavkaza.com
Fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!