Wszystko sprzysięgło się przeciwko Rosji. Nawet międzynarodowy kanał telewizyjny Euronews… Zdemaskował to na szczęście i potępił MSZ w Moskwie.
I to w jak najbardziej oficjalny sposób. Oświadczenie w tej sprawie znalazło się stronie internetowej resortu ministra Ławrowa. Zdaniem MSZ „pracownicy kanału kanału przemilczają fakty śmierci ludności cywilnej z powodu ostrzału przez wojsko ukraińskie”. Przykładem miało być ostrzelanie – oczywiście nie przez separatystów – autobusu pod Wołnowachą.
Do tego kierownictwo Euronews robi to świadomie. Rosyjski resort dyplomacji przekonuje bowiem, że przyczyną tych rzekomo przekłamanych doniesień nie jest wcale brak wiarygodnych danych posiadanych przez dziennikarzy, lecz rozpoczęte w poniedziałek posiedzenie Rady Unii Europejskiej na szczeblu ministrów spraw zagranicznych.
– Najwidoczniej w Europie nie jest wygodne pokazywanie całej tragedii o tragedii na Ukrainie i publiczne mówienie o jej początkowych przyczynach. Krytyka Kijowa nadal nie cieszy się uznaniem – konkludują eksperci od mediów z rosyjskiego MSZ.
Kresy24.pl/lenta.ru
2 komentarzy
Zygmunt
21 stycznia 2015 o 01:32A niech się pajac obraża. Walić dziada !
Zygmunt
21 stycznia 2015 o 01:37Kacapia dalej tkwi głęboko w komunie. Ten dziki, prymitywny w podejściu do życia ludzkiego kraj daleką ma jeszcze drogę do demokracji. Możliwe, że nigdy mu się osiągnąć tego nie uda, a napadanie na sąsiadów,grabienie, mordowanie, obozy pracy nigdy (do puki istnieje) się nie skończą.