Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow wyraził nadzieję, że władze ukraińskie „nie pójdą drogą” byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszilego „z modelu 2008” roku. Poinformował o tym na konferencji prasowej.
– Chciałbym wyrazić nadzieję, że nawet obecny reżim kijowski nie pójdzie drogą Micheila Saakaszwilego z sierpnia 2008 roku – powiedział Ławrow.
Podkreślił, ze sytuacja, która miała miejsce w 2008 roku nastąpiła na skutek szczytu NATO w Bukareszcie, gdzie „po długich mękach” członkowie NATO napisali w deklaracji, że Ukraina i Gruzja przystąpią do Sojuszu.
– Ówczesny prezydent Gruzji pan Saakaszwili natychmiast się zdenerwował, co dla niego nie było trudnością, i zaczął agresywne działania wojskowe, bombardując własnych obywateli i rosyjskich żołnierzy sił pokojowych. Ówczesne kierownictwo Ukrainy było bardziej rozważne i ono nie poszło za tym złym przykładem – powiedział Ławrow.
Ławrow uważa również, że obecne władze Ukrainy wykazują inne cechy: są podatne na Zachód, który aktywnie próbuje na nie wpływać.
Oprac. DJK, .ekhokavkaza.com
Fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!