Stany Zjednoczone popierają obecny format negocjacji w celu rozwiązania sytuacji we wschodniej Ukrainie, ale w razie potrzeby są gotowe do przyłączenia się. Taką deklarację złożył dziś w Wilnie specjalny przedstawiciel USA na Ukrainie Kurt Volker.
„Współpracujemy z nimi wszystkimi [przedstawicielami państw uczestniczących w formacie normandzkim – red.]. Jeśli potrzebny będzie szerszy format, oczywiście dołączymy. Jednocześnie w pełni popieramy „format normandzki” – powiedział.
Wypowiedź Volkera to komentarz do propozycji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który nie wyklucza rozszerzenia „czwórki normandzkiej” [Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji – red.] o przedstawicieli USA i Wielkiej Brytanii.
„Zawsze mówiłem, że celem tych spotkań nie był format, ale wola polityczna Rosji do wypełnienia swoich zobowiązań wynikających z porozumień mińskich” – zauważył.
„Jesteśmy gotowi przyłączyć się i pomóc wszelkim wysiłkom, które zapewnią rzeczywisty pokój i realizację przez Rosję porozumień mińskich” – dodał. Volker zauważył, że spotkanie „czwórki normandzkiej” odbędzie się w najbliższych tygodniach, ale USA nie będą dążyć do zmiany formatu.
„Spotkanie w „formacie normandzkim” odbędzie się w najbliższych tygodniach. Blisko współpracujemy z Ukraińcami, również z Francuzami i Niemcami. Jeśli odbędzie się spotkanie innego rodzaju, na pewno się przyłączymy, ale nie nalegamy na to. Taka sytuacja nie budzi naszych obaw” – zakończył.
Opr. TB, https://www.baltictimes.com/
fot. UNIAN
1 komentarz
SyøTroll
24 sierpnia 2019 o 09:49Czyli wygląda na to, że nawet oni zdecydowali się powstrzymać przed atakami swoich podopiecznych. I o to właśnie chodziło.