Znamy już projekt zagospodarowania przestrzeni obok uroczyska Kuropaty: Strefy ochronne wyznaczono tuż pod kompleksem rozrywkowym Bulbasz –Hall, a obok miejsca kaźni pojawią się parkingi i wiaty piknikowe. Na terytorium Kuropat powstanie pomnik „Niedokończony kościół”.
Miejsce pochówku ofiar stalinowskich represji na Kuropatach i centrum rozrywkowo – bankietowe Bulbasz – Hall dzieli zaledwie 50 metrów. Według projektu zaproponowanego przez władze mińskiego rejonu, 240 metrów dalej powstanie parking dla autobusów.
Jak powiedział Euroradiu przewodniczący Towarzystwa ochrony zabytków historii i kultury Anton Astapowicz, projekt pokazany przez władze to tylko materiały graficzne. Nie pokazano żadnych dokumentów potwierdzających przyjęcie projektu, nie ma specyfikacji technicznej, a zgodnie z rozporządzeniem dot. przeprowadzania debaty publicznej, wszystko to powinno być dostępne dla zainteresowanych, w tym dla społeczeństwa– powiedział Astapowicz.
Według niego, projekt usankcjonował to, co zostało już wcześniej zbudowane: „Mamy do czynienie z legitymizacją wcześniej przyjętego projektu. Ponieważ teren został zagospodarowany, a to jest złamanie prawa, ponieważ nowe strefy ochronne jeszcze nie zostały zatwierdzone, a projekt narusza te, które nadal obowiązują” – powiedział Astapowicz.
Ministerstwo kultury nie chce komentować Euroradiu nowych stref ochronnych, powołuje się jedynie na decyzję przyjętą przed 10 laty i zapewnia, że projekt zagospodarowania przestrzeni obok uroczyska Kuropaty do ministerstwa nie wpłynął. Ale w dokumencie, na który powołuje się resort kultury, granice, gdzie przebiegają strefy ochronne są dwa razy większe: do „Bulbasz Hall” powinno być 100 metrów, a nie 50 jak w nowym projekcie. Kilka zbudowanych już domków dla gości, należących do kompleksu, wyraźnie narusza nawet te granice.
Według projektu w zachodniej części uroczyska, od strony „Bulbasz Hall” stanie pomnik – „Niedokończony kościół”. – Ludzie zawsze budowali za swojego życia świątynie dziękczynne dla Stwórcy, a ofiary represji stalinowskich lat 30-40.XX wieku zostali siłą pozbawieni możliwości dokończenia swoich światyń – opisują ideę budowy „Niedokończonego kościoła” autorzy projektu zabudowy.
Zdaniem historyków, na Kuropatach może spoczywać 3872 Polaków z tzw. „białoruskiej listy katyńskiej” zamordowanych w kwietniu i maju 1940 r. Są tu także ofiary tzw. „operacji polskiej” NKWD i Polacy z zajętych przez sowietów przedwojennych Kresów, zabici po roku 1940. Wśród ofiar najwięcej jest dawnych mieszkańców Mińska i Mińszczyzny. Na Kuropatach znaleziono przedmioty z napisami w języku polskim, medaliki Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Boskiej Ostrobramskiej, obuwie z dawnymi polskimi znakami firmowymi.
W białoruskich podręcznikach szkolnych temat Kuropat jest całkowicie przemilczany. Na miejscu zbrodni stoją jedynie proste drewniane krzyże postawione przez zwykłych ludzi – najczęściej potomków ofiar zbrodni i białoruskich opozycjonistów oraz krzyż Straży Mogił Polskich.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!