Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba zaprzeczył, że prowadzone są rozmowy między Ukrainą a Unią Europejską w sprawie częściowego lub innego niepełnego jej członkostwa.
Odpowiadając na pytania „Europejskiej Prawdy” na konferencji prasowej w Kijowie po nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej, szef MSZ odniósł się do wypowiedzi premiera Denysa Szmyhala, który w zeszłym tygodniu stwierdził, że Ukraina nie będzie zadowolona z członkostwa „drugiej kategorii” w UE .
Według ministra Kułeby, Bruksela niczego podobnego nie proponowała Kijowowi, a dyskusja toczy się przy założeniu, że Ukraina stanie się pełnoprawnym członkiem UE.
„Ukraina jest państwem pierwszej kategorii i jej członkostwo w UE też będzie pierwszej kategorii” – dodał Kuleba.
Z kolei najwyższy dyplomata Unii Europejskiej Josep Borrell stwierdził, że koncepcja „częściowego lub 35% członkostwa” w UE nie istnieje.
„Członkostwo to członkostwo. Nie rozumiem, skąd się to bierze” – powiedział.
Szef MSZ podkreślił też, że reforma UE nie powinna być wykorzystywana jako przeszkoda do członkostwa w niej Ukrainy i innych krajów kandydujących.
Minister stwierdził, że jego zdaniem w UE panuje „świadomość, że jej reforma nie może trwać bez końca”.
„Naszym sygnałem dla Unii Europejskiej, który udowadniamy na wszystkich poziomach, jest to, że w żadnym wypadku nie można dopuścić do sytuacji, w której reforma Unii Europejskiej zostanie wykorzystana jako narzędzie utrudniające uzyskanie członkostwa w UE przez Ukrainę i inne państwa krajów kandydujących” – powiedział Kułeba
Według niego Ukraina odczuje, jeśli reforma UE zacznie być wykorzystywana jako pretekst do spowolnienia integracji.
„W tej chwili tego nie odczuwamy” – powiedział.
Media donosiły już wcześniej, że Francja i Niemcy naciskają na alternatywną opcję pełnego członkostwa w UE w oparciu o cztery różne koncentryczne kręgi członkostwa. Mogłoby to stać się podstawą stopniowej integracji.
ba na podst.eurointegration.com.ua
2 komentarzy
Grzecznie zapytam
2 października 2023 o 17:56A tak na serio:
Co Ukraina zrobiła dla Europy przez ostatnie 1000 lat?
Z jakiego powodu macie być członkiem pierwszej kategorii?
W czym jesteście lepsi od Turcji, która czeka na członkostwo w UE już kilkadziesiąt lat?
Odpowiem:
„Chciała by dusza do raju, ale grzeszki nie pozwalają”.
a ja dodam
2 października 2023 o 20:37Panie Kułeba twierdzenia ze Ukraina jest krajem 1 klasy, jest ogromnie krzywdzące dla samej Ukrainy. Ja rozumiem ze wy w „werchownej radzie” macie swoje odloty, ale jak świat ma brać na poważnie gościa, który jest oderwany od rzeczywistości, Ukraina nie spełnia tych najprostszych i fundamentalnych elementów państwa demokratycznego pod żadnym względem.