Po siedmiotygodniowym oblężeniu przez wojska rosyjskie sytuacja w Mariupolu jest tragiczna. Niegdyś kwitnące miasto nad brzegiem Morza Azowskiego „już nie istnieje”. Powiedział o tym minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w programie telewizji CBS „Face the Nation”.
„Niedobitki armii ukraińskiej i duża grupa ludności cywilnej są faktycznie otoczone przez wojska rosyjskie. Kontynuują oni walkę, ale sądząc po zachowaniu armii rosyjskiej w Mariupolu, Rosjanie postanowili za wszelką cenę zrównać miasto z ziemią” – powiedział minister.
Dodał, że sytuacja w oblężonym Mariupolu może stać się „czerwoną linią” w negocjacjach z Federacją Rosyjską.
„Po Buczy szczególnie trudno jest kontynuować komunikację ze stroną rosyjską” – powiedział Kułeba, odnosząc się do okrucieństw wobec ludności cywilnej popełnionych przez wojska rosyjskie w rejonie Kijowa.
„Ale, jak powiedział prezydent, Mariupol może być czerwoną linią” – podsumował.
Opr. TB, https://www.cbsnews.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!