„Nie sądzimy, by Polska stwarzała jakieś zagrożenia dla wartości litewskich. Zdziwiło mnie to, co powiedział na spotkaniu z naszą frakcją minister kultury Szarunas Birutis. (…) Realne zagrożenie dla litewskich wartości jest ze strony Rosji, a nie Polski” – oświadczył lider litewskich konserwatystów Andrius Kubilius, cytowany przez portal zw.lt.
Tymczasem Birutis uważa, że Polska zagraża litewskim wartościom. Według ministra, Litwa powinna bronić swoich wartości nie tylko przed Rosją, ale również przed Polską.
„Sam inaczej rozłożyłbym akcenty. Dla mnie w stosunkach z Polską ważna wydaje się zwykła rzecz – że Polska uzależniła swoje relacje z Litwą od tego, co tutaj robi i mówi W. Tomaszewski. A Tomaszewski zachowuje się, powiedziałbym, jak małe dziecko w piaskownicy, które od czasu do czasu wywołuje z Warszawy starszego brata, by ten pomógł mu otrzymać jakieś zabawki” – mówił A. Kubilius.
„AWPL jest od ponad roku w koalicji rządzącej. W moim przekonaniu stosunki z Polską w tym czasie nie polepszyły się, a może nawet się pogorszyły, tak samo jak stosunki między Polakami a Litwinami wewnątrz państwa. (…) Jestem przekonany że przed wyborami Waldemar Tomaszewski szuka nie rozwiązania problemów, a konfliktów – z prezydent, z V. Landsbergisem, z koalicją rządzącą, z całym państwem litewskim” – dodał lider opozycji.
Kresy24.pl/zw.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!