Uwięziony pół roku temu w areszcie KGB kapłan, kończy dziś 46 lat. Tysiące ludzi dobrej woli, chcąc wesprzeć księdza wysyła pocztówki ze słowami wsparcia do aresztu, mając świadomość, że być może nie zostaną mu one przekazane.
Dotychczas organy śledcze prowadzące dochodzenie, nie przedstawiły żadnej konkretnej informacji w sprawie aresztowanego księdza. Pewne jest jedyne to, że ksiądz Władysław nie może liczyć na odwiedziny, administracja więzienia nie pozwoliła nawet na przekazanie mu Biblii i różańca. Obrońcy praw człowieka uważają, że ksiądz poddawany jest silnej presji psychicznej. Twierdzą, że jeśli dotąd nie przedstawiono żadnych dowodów jego winy oznacza to, że śledztwo nie przyniosło oczekiwanych przez służby rezultatów – pisze Narodnaja Wola.
Tymczasem tysiące ludzi wysyła do księdza pocztówki, mając świadomośc jak ważna jest w takich chwilach solidarność z uwięzionym. Ludzie piszą, choć zdają sobie sprawę, że władze więzienia mogą tych kartek nie przekazać adresatowi.
Setki wiernych z całej Białorusi codziennie zamawiają msze w intencji aresztowanego księdza. Trwa zbiórka podpisów pod petycją do prokuratury Generalnej i KGB, o uwolnienie księdza Lazara. Część z nich, ok. 5 tysiecy zostało już przekazane. Przedstawiciele inteligencji zwrócili się również do tych organów, proponując kompromis; uwolnienie z więzienia w zamian za podpis księdza pod zakazem wyjazdu z kraju.
Korespondencję do księdza Lazara można wysyłać na adres:
Владислав Лазарь
220050, Минск,
ул. Комсомольская, 30,
СИЗО КГБ,
Республика Беларусь
Kresy24.pl/nv-online.info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!