Pierwsze grupy amerykańskich żołnierzy przyleciały w sobotę na lotnisko we Wrocławiu. Przygotowują przyjęcie wojskowego konwoju, który wyrusza w poniedziałek z Niemiec do Polski. 14 stycznia planowane jest oficjalne powitanie w Polsce żołnierzy III Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej. Dyslokacja ma się zakończyć do końca miesiąca. 3,5 tys. żołnierzy plus pracownicy cywilni będą rozlokowani w pięciu miejscach. Ponadto jeszcze w tym roku zawita do Polski brygada lotnictwa bojowego taktycznego Stanów Zjednoczonych.
US Army opublikowała szczegóły rozmieszczenia w Europie elementów amerykańskiej Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej oraz 10. Brygady Lotnictwa Bojowego.
Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa
Zgodnie z informacjami podanymi przez US Army Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa będzie liczyła 3,5 tys. żołnierzy. Na jej wyposażeniu znajdzie się około 87 czołgów M1 Abrams, 18 samobieżnych haubic M109A6 Paladin, 419 HMMWV różnych rodzajów oraz 144 BWP Bradley. Łącznie na stanie brygady będzie 446 pojazdów gąsienicowych, 907 pojazdów kołowych oraz 650 kontenerów. Sprzęt zostanie rozmieszczony w zachodniej Polsce, w rejonie Drawska Pomorskiego i Żagania.
Zgodnie z harmonogramem rozmieszczenia sił w lutym br. poszczególne pododdziały zostaną relokowane do regionów wschodniej flanki NATO. Z polskich baz w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu będą operować dowództwo brygady, batalion artylerii (3rd Battalion 29th Field Artillery Regiment), rozpoznania (4th Squadron 10th Cavalry Regiment), inżynieryjne i wsparcia. Oznacza to, że w Polsce mają zostać rozmieszczone jednostki wykorzystujące m.in. haubice samobieżne M109A6, czy bojowe wozy rozpoznawcze M3 Bradley.
Pozostałe trzy bataliony bojowe będą rozlokowywane w rejonie prowadzenia operacji Atlantic Resolve. 1st Battalion 68th Armor Regiment uda się do krajów bałtyckich, jego pododdziały pozostaną tam do czasu rozmieszczenia grup batalionowych NATO. Później będzie uczestniczył w ćwiczeniach w różnych częściach Europy.
Kolejny, 1st Battalion 8th Infantry Regiment ma szkolić się w Rumunii i Bułgarii, natomiast trzeci – 1st Battalion 66 Armor Regiment będzie przemieszczony do niemieckiego Grafenwöhr, gdzie będzie uczestniczył w ćwiczeniach i innych działaniach w celu „utrzymywania i budowania gotowości bojowej”. Amerykańskie jednostki będą wspierane przez element dowodzenia szczebla dywizji z 4. Dywizji Piechoty.
10. Brygada Lotnictwa Bojowego
W lutym 2017 roku do Europy ma być przerzuconych 1800 żołnierzy z 10. Brygady Lotnictwa Bojowego 10. Dywizji Górskiej US Army (10th Combat Aviation Brigade, 10th Mountain Division). Obecnie jednostka ta stacjonuje w Fort Drum w stanie Nowy Jork. Brygada ta będzie wyposażona w 10 śmigłowców transportowych Chinook oraz 50 śmigłowców Black Hawk. Ponadto brygada będzie wsparta batalionem „bojowym” liczącym 400 żołnierzy wraz z 24 śmigłowcami uderzeniowymi Apache. Obecnie batalion ten stacjonuje w Fort Bliss w Teksasie.
Główną bazą 10 CAB ma być miejscowość Illesheim we wschodnich Niemczech (Bawaria). Natomiast jej śmigłowce mają uczestniczyć we wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, dlatego też mają być rozmieszczane m.in. Łotwie, Rumunii i Polsce.
Jednostki amerykańskie mają przebywać w Europie w ramach dziewięciomiesięcznej rotacji. Ich przerzut stanowi wypełnienie postanowień szczytu NATO w Warszawie (choć ta inicjatywa jest podejmowana przez USA, we współpracy z krajami przyjmującymi) oraz jest realnym wsparciem w operacji Atlantic Resolve.
Pozostałe amerykańskie działania w Europie
Zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Warszawie USA są jednym z czterech państw ramowych batalionowych grup bojowych, które zostaną rozmieszczone w państwach bałtyckich oraz Polsce. Tworzona przez Amerykanów, wraz z żołnierzami brytyjskimi i rumuńskimi, grupa batalionowa zostanie rozmieszczona w Orzyszu, w pobliżu Przesmyku Suwalskiego. W związku z tym w kwietniu br. do Polski ma przybyć 800 żołnierzy 2. Pułku Kawalerii obecnie stacjonującego w Vilseck w Niemczech dysponujących 67 wozami bojowymi typu Stryker.
Amerykanie poinformowali też o planie rozpoczęcia inwestycji w modernizację ośrodka treningowo-poligonowego Nowo Selo w Bułgarii oraz bazy lotniczej Mihail kogalniceanu w Rumunii.
Ponadto w Europie Zachodniej, w Eygelshoven (Holandia), Zutendaal (Belgia) oraz Dulmen (Niemczech) i być może w Polsce, powstaną Army Prepositioned Stock (APS), czyli wojskowe składy prepozycjonowane. Są to duże składy sprzętu wojskowego, zarówno bojowego jak i wsparcia (uzbrojenie, amunicja, materiały pędne, elementy infrastruktury, wyposażenie techniczne itp.), z reguły wystarczające do pełnego uzbrojenia i wyekwipowania konkretnej jednostki wojskowej wielkości batalionu bądź brygady.
Składy te będą przeznaczone między innymi dla ciężkiej brygady pancernej US Army (tak, aby w wypadku zagrożenia konieczny był wyłącznie przerzut żołnierzy). Jednakże zgodnie z zapewnieniami US Army sprzętu oraz amunicji umieszczonej na Zachodzie Europy ma wystarczyć do wyposażenia jednostki nawet o sile dywizji. Będzie on wykorzystywany także do ćwiczeń.
Kresy24.pl / Polskie Radio, PAP,Defence24.pl
11 komentarzy
tagore
9 stycznia 2017 o 14:59W sumie to odpowiednik 20 % polskiej armii.
Japa
9 stycznia 2017 o 21:02Ja zamiast chleba i soli rozpalonego kamienia do pyska bym im włożył. Okupacja Polski faktem się stała . Targowica-pis. Jednym słowem zdrada.
jpt
11 stycznia 2017 o 14:51lecz ten chory łeb czem predzej
dajmy sobie spokój
9 stycznia 2017 o 21:50Tawariszcz Japa, Kurica też ptica, Polsza to już zagranica. Okupować to możecie co najwyżej Krym i Donbas. A po za tym śmierdzą wam sowieckie onuce.
black flag
10 stycznia 2017 o 02:31na Moskwe panowie ,,,,
Grisza
10 stycznia 2017 o 08:29Ahaha..
A ty pider gnojny 🙂
Grisza
10 stycznia 2017 o 08:36U kacapii problem z produkcją rakiet międzykontynentalnych „Ярс” 🙂
Moskiewski Instytut Technologii to już prawie bankrut 🙂
http://www.kommersant.ru/doc/3187370
http://www.rbc.ru/business/10/01/2017/587470439a79477f6cf53a45
Andrzej
10 stycznia 2017 o 09:30Nareszcie!
Jarema
10 stycznia 2017 o 11:22Na prorosyjskich portalach płacz i histeria. Jakie te jęki są miłe dla ucha.
jpt
11 stycznia 2017 o 14:52doookładnie Jarema 🙂
Tomasz
10 stycznia 2017 o 16:16Bardzo dobrze, że NATO w końcu buduje obronę w Polsce. Sami przed Rosją się nie obronimy, potrzebujemy sojuszników. Fakt, jedni i drudzy traktują nas tylko jak swoją strefę wpływów ale jak mam wybierać to milion razy bardziej wolę być pod „okupacją” USA niż Rosyjską.