To prawda, że Konstytucja 3 maja, znosząc dualizm polsko-litewski, dawała początek nowoczesnemu unitarnemu państwu, wprowadzając element społecznej entropii a zarazem stabilizowała władzę wykonawczą. Nie przekreślała jednak – bo nie mogła tego uczynić – wielowiekowych różnic cywilizacyjnych między poszczególnymi częściami Rzeczpospolitej. Z silną opozycją ustawa majowa spotkała się wśród polskiej magnaterii na Ukrainie.
Co mają wspólnego Stanisław Szczęsny Potocki, Franciszek Ksawery Grocholski, Seweryn Rzewuski oraz Franciszek Ksawery Branicki? Wbrew pozorom nie chodzi tylko o Targowicę… Wszyscy panowie byli reprezentantami – jak byśmy powiedzieli dzisiaj – ukraińskiej oligarchii. Tyle tylko, że kłapiącej paszczą po polsku i wyznającej katolicyzm.
A propos Targowicy… Ilu spośród z nas zadało sobie trud, by sprawdzić, gdzie ta przeklęta mieścina (do której notabene z lubością odwołują się wszelkie partie polityczne z wyjątkiem Nowoczesnej, bo ta chyba woli nie popełnić kolejnej gafy, nakazującej zastanowić się, czy jej członkowie pokończyli podstawówki…) się znajduje?
Pytanie zadane było tak, że samo wskazywało odpowiedź. Tak, Targowica znajduje się na dzisiejszej Ukrainie, dokładnie rzecz biorąc: w obwodzie kropwynyckim (a przed dekomunizacją kirowohradzkim), położonym nieco na południe od Kijowa. Zdrada dokonała się na ziemi należącej do rodziny Potockich…
Wojna polsko-rosyjska 1792 roku, wraz z jej najważniejszą – a w każdym razie najlepiej rozpoznawalną – bitwą pod Zieleńcami przez długi czas rozgrywała się również na Ukrainie, choć nieco bardziej na północny-zachód, a mianowicie na Wołyniu i ukraińskim Polesiu.
Ale dlaczego o tym wspominamy? Czyżbyśmy chcieli sugerować, że jest to ziemia przeklęta?! Nic z tych rzeczy! Taki zarzut byłby nie tylko nieuprawomocniony, ale i głęboko niesprawiedliwy. Nasza myśl biegnie w kierunku nakreślenia związku między oligarchizacją życia gospodarczego, ale przede wszystkim politycznego – a zdradą.
To niestety doskonale współbrzmi z ludzką naturą. Być półbogiem oznacza pokusę sięgnięcia po wszystko – nawet jeśli kończy się to tragicznie, ponieważ zawieszony między boskością a zwierzęcością człowiek, ilekroć zapragnie sięgnąć Nieba, tylekroć niczym conradowski Kurtz ląduje w błocie.
Czy współcześni władcy globu – owe 100, może 200 osób posiadających aktywa rzędu 90% światowego bogactwa – nie mają takich aspiracji? Że woda nie powinna być za darmo? Może za chwilę opodatkujemy powietrze… A potem co? Będziemy płacić za prawo do prokreacji… W XVIII wieku konsekwencje takich postaw skutkowały upadkiem państwa.
W XXI wieku mogą skutkować nieodwracalnym upadkiem człowieka.
Telesfor
Ilustracja: fragment obrazu „Przyjęcie Konstytucji 3 maja” Kazimierza Wojniakowskiego (1806)
9 komentarzy
Radosław Kieryłowicz
4 maja 2018 o 08:19Konstytucja 3 maja nie znosiła dualizmu. Znosiło dopiero Zaręczenie Wzajemne Obojga Narodów z 20 października 1791 r.
Tomek
4 maja 2018 o 08:30Tekst zapowiadający się dobrze, widać że z jakąś koncepcją… Ale dlaczego nie napisany, a ledwie maźnięty?
polak a nie riusski troll
4 maja 2018 o 10:04o postulatach Targowicy, przeciw jakim zapisom reform walczyli napisze na pewno Pierwszy Prawdziwy Polak Kresowiak…Jedyny Prawdziwy Głos Ulicy….co wyjaśni? co rozwiąże? kto wrogiem? gdzie ratunek? jak zwykle TEGO nie napisze…ALE na pewno ,,prawdziwie i po sarmacku” napisze….osobiście.
Jarema
4 maja 2018 o 11:16Niestety Konstytucja 3 Maja, choć słusznie jesteśmy z niej dumni była także przejawem słabej oceny przez polskie elity reformatorskie realiów geopolitycznych. Ta próba naprawy państwa skończyła się jego likwidacją. Trochę to przypomina Powstanie Warszawskie. Ciekawe, jak się potoczyła historia, gdyby Rzeczpospolita mocno osłabiona dotrwała jako państwo do okresu wojen napoleońskich. To niespełna 20 lat.
polak a nie riusski troll
4 maja 2018 o 15:17Panie Jarema, jest to najbardziej kontrowersyjna Pana wypowiedz/teza do tej pory…i ryzykowna…już nie Ukraina gdzie łatwo zyskać poklask…teraz obala Pan kolejny filar Naszej Strategii…BRAK STRATEGII I WASALIZM/NEOKOLONIALIZM LEPSZY OD STRATEGII?? no nie wiem…
realizm geopolityczny wg. Pana to…?? rezygnacja z reform? gnicie i słabe Państwo zjadane gospodarczo i terytorialnie….? co było alternatywą? proszę Pisać jaśniej…
W wojnie północnej nasze straty były podobne do tych z potopu szwedzkiego…chociaż Polska nie brała w niej udziału….ALE PŁACILIŚMY CENĘ ZA SŁABOŚĆ WEWNĘTRZNĄ I WOJSKOWĄ….ZA BRAK SOJUSZNIKÓW I BRAK POLITYKI OBRONNEJ…..CHCIELIŚMY TYLKO TRWAĆ,GNIĆ I PŁACIĆ DANINĘ DLA TRZECH CZARNYCH ORŁÓW…UDAŁO SIĘ 100 LAT….TO MOŻE JESZCZE NASTĘPNE 20….
Ceną za zależność od moskali zawsze była bieda, zacofanie, słabość, haracze, brak rozwoju, bunty tłumione przez następnego sowieckiego namiestnika Wolskiego albo Wieszatiela…ZABIJAĆ RODAKÓW bo jeśli wkroczą moskale to zginie dużo więcej….TRWAĆ…
JAKA JEST CENA ZA UDAWANIE LUKSEMBURGA??
tłumilibyśmy następne konfederacje barskie, kościuszkowskie perelowskim wojskiem….a potem te wojsko zginęło by walcząc przeciw Napoleonowi…KTO ZAPŁACIŁBY ZA PANA KALKULACJE…? UDAWAJMY ŻE NAS NIE MA? TO JEST TEN REALIZM…? czy wasal ma wybór? czy nasze wojsko tłumiłoby powstanie w Warszawie czy tylko na Węgrzech lub Belgii….zaskakują mnie czasem Pana kalkulacje.
zły jest Ukrainiec,Litwin,Białorusin a wierzy Pan w gwarancje berlina,Londynu, Wiednia i moskwy….??
Pana Dmowski przeciw Strategii Jagiellonów, Piłsudskiego? jaki realizm? gdzie korzyści? gdzie siła?
Gdzie jest Wybór?
Historia Wojen Europejskich uczy, że przeciw hegemonowi powstawała koalicja…a Pan CAŁY CZAS TO KWESTIONUJE jako wyjście powtarza Pan wasalizm albo zależność od dalekich sojuszników…przecież historia Polski dawno te złudzenia obaliła…a tym razem się uda bo co?
Rozumiem że DLA PANA ISTNIEJE TYLKO WYBÓR WASALA …Waszyngton, berlin lub moskwa ….to jest te nasze Dziedzictwo Piastów i Jagiellonów? Naprawdę?
Jak to wcześniej Pan do mnie napisał: Dmowski porzucił Wschód i ideę I Rzeczpospolitej aby ratować…obszar rdzenny Polski… nie prostowałem tego bo cenię Pańskie zdanie…i z ciekawością czytam te komentarze.
Ale to wnioski błędne, straszne, brak osłony/buforu ze Wschodu to raz …dwa to ciągle moskiewskie zagrożenie a od Rapallo w 1922 razem z prusakami…a przecież mieliśmy razem przeciw berlinowi…
trzy to ta Pana osłona rdzenia…proszę posłuchać, Mapa Wielkiej Polski Dmowskiego odsuwało te pruskie zagrożenie o 10/20 kilometrów z wyjątkiem prawie likwidacji Prus Wschodnich, ale po Wersalu w 1919 sprawa była przegrana…a Endecy na Wroga Wybrali berlin…w 1921 w Rydze …w imię realizmu?
celnie punktuje Pan Kijów! ale te strategiczne rozważania są pewną aberracją
A kogo Wybrała by Doktryna Jaremy w 1939…BĄDZMY KONSEKWENTNI…
-czy w 1939r poszedł by Pan na Wojnę Światową z hitlerem przeciw Zachodowi i Stalinowi??! w imię realizmu? aberracja i pułapka…
-w trakcie powstania zginęło miasto..a także 200 tys. ludzi…bo sowieci zatrzymali się a ruszyli na południu…bo wezwali AK do Powstania a nie wyczekiwania…ja nie wydałbym takiego rozkazu…ale rozumiem że i tak Ci ludzie trafili by na Sybir…po wojnie 500 tys. Polaków-elity społecznej i intelektualnej zostało wywiezione na sybir a w 1956 wróciło 30 tysięcy…a cała Polska została przez sowietów strasznie ograbiona..to były te główne straty w gospodarce i rolnictwie…stalin określił je jako cenę za wyzwolenie porosyjsku…dla innych krajów była to cena za koloborację z hitlerem…a Polacy i tak zapłacili dla moskali…płaciliśmy za słabość i podległość-sojusz z moskalami…
,,Czerwona zaraza. Jak naprawde wygladalo wyzwolenie Polski” – Dariusz Kalinski https://docer.pl/doc/ncxenv0
Panie Jarema….co stało się ze wszystkimi ośrodkami konkurencyjnymi wobec moskiewskiego projektu ruskiego mira? od Nowogrodu i Pskowa zaczynając….słabość ich rozzuchwala…. tylko siła i zdrowe organizmy. a My nie mamy gdzie się schować…jako państwo słabe nie przetrwamy sezonu.
Dziś to Ukraina walczy każdego dnia o to aby być państwem suwerennym…walczy o własne istnienie…co doktryna Jaremy im doradzi….rozumie Pan teraz?
TROCHĘ GDYBANIA WEDŁUG POLSKICH HISTORYKÓW:
,,Gdyby… Całkiem inna historia Polski”
https://docer.pl/doc/nev80c
ORAZ https://docer.pl/doc/e51scx
Jarema
6 maja 2018 o 11:44Porusza pan wiele wątków. Trudno się odnieść do każdego.Co do wyborów 1939 r. Można powiedzieć wybraliśmy dobrze – świat anglosaski, oparty na wolność, który zwyciężył. Jednak cena to 6 mln. zabitych,ogromne straty materialne i terytorialne. Ponadto Zachód nas zwyczajnie potraktował przedmiotowo. Polska w 1939 r. miała spełnić rolę wabika, który opóźni atak na Zachód, a potem deklaracje Zachodu były nic nie warte.
Porównajmy to do Włoch – sojusznika A. Hitlera, Węgier, Rumunii. W pewnym momencie państwa te odwróciły sojusz i tyle. Nie zgięło kilka milinów Włochów, nie zniszczono Rzymu, Budapesztu czy Bukaresztu.
Ja uważam, że błędem porozumienia z Aliantami w 1939 r. był brak realnych zdolności Brytyjczyków i Francuzów do wali na lądzie i tym samym przyjścia Polsce z pomocą w 1939 r. Jeżeli Alianci nie mieli takich możliwości, a wojna była pena, to wojna przeciwko silniejszym Niemocom i pominięcie przez polskich decydentów możliwości sojuszu z Sowietami było tragicznym błędem, za który zapłaciliśmy gigantyczną cenę. Dziś nikt nie chce już pamiętać o oporze przeciwko Niemcom i Sowietom. Przeciwnie mówi się kłamliwie „o polskich obozach” i … udziale Polski i Polaków w zbrodniach Niemiec! Warto było?
polak a nie riusski troll
4 maja 2018 o 11:19a tutaj można przeczytać szerzej i to genialne opracowanie Bocheńskiego o przyczynach upadku Polski oraz o cyklach koniunkturalnych: https://docer.pl/doc/n0n11nc Polecam!!!!!
Super….
Cichosz
4 maja 2018 o 13:10Swoją drogą, czy kresy24 nie doświadczają dysonansu wychwalając konstytucję 3 Maja? Przecież jej zwolennikami i twórcami byli ci, którzy powołali prorosyjską konfederacje targowicką. 🙂 Poniatowski król i jego brat prymas, Stanisław Małachowski, Hugo Kołłataj – jakobin, ksiądz rewolucjonista, co przekreślało go jako księdza, gdyż jego poglądy kłóciły się z poglądami ortodoksji katolickiej, ba Kołłataj był uradowany na wieść zgilotynowania króla Ludwika XVI – czyli kogoś kto władze miał od Boga! Współtwórcą konstytucji był włoski mason Scipione Piattoli, zwolennik rewolucji antyfrancuskiej. (A przecież to na tej rewolucji wzorowali się antyrosyjscy rewolucjoniści w 1905, wsrod nich był socjalista Piłsudski i pozniej w 1917 w listopadzie) Prorosyjska Targowica została poparta przez papieża Papieża Piusa VI, zaś konstytucja 3 maja została przez niego potepiona (choc początkowo udzielił jej poparcia, pod warunkiem, że nie będzie ona antykościelna). Po za tym proszę napisać jakież to wolności Polakom dawała ta konstytucja? Dawała je (przywileje) zydom, protestantom, obcokrajowcom, chcącym osiedlic się w Polsce, ale nie 90% polskiego spoleczenstwa jakim byli chłopi, którzy nadal podlegali pańszczyznie. I najważniejsze na koniec! Czy macie świadomość, że konstytucja 3 maja była niedemokratycznym tworem? Pewnie nawet o tym nie wiedzieliście, że za konstytucją „głosowali” tylko i wyłącznie jej twórcy oraz ludzie należacy do masonerii. :)Przeciwnicy konstytucji oraz ci co mieli do niej jakieś zastrzeżenia nie zostali dopuszczeni do głosowania nad tą konstytucją. Część z nich nie została poinformowana o głosowaniu, a pozostali byli wyłapywani przez wojsko na rogatkach Warszawy. Części z nich udało się dotrzeć na sejm do Zamku Krolewskiego, jednak zostali sterroryzowani przez wojsko, grozono im śmiercią, bito, duszono, jeśli zagłosuja przeciw konstytucji. Na głosowanie dotarło tylko 182 posłów z 359. Inicjatorami tego zamachu stanu była grupa 83 posłów, z czego 74 było członkami masonerii.
polak a nie riusski troll
6 maja 2018 o 23:45Jarema.
Problem polega na zero jedynkowej grze o przetrwanie państw Międzymorza a moskwą…My nie mamy pola manewru granicząc z moskalami…tymczasowy sojusz z Berlinem w 1939 skutkowałby wojną z sowietami i Anglią….PRZEKLEŃSTWO DOKTRYNY DMOWSKIEGO….CZYLI brak buforu na wschodzie, brak koalicji przeciw moskwie, brak granicy na Dnieprze i Berezynie skutkował brakiem siły, głębi operacyjnej i szans na kolejny Cud na Wiśle….
Proszę sobie przypomnieć…..to Polska w 1790 miała toczyć wojnę przeciw moskalom za pieniądze Anglików…oraz w oparciu o sojusz z Berlinem….i nic ….nic to Panu nie mówi….? jak balansować? balansować bez Białorusinów, Ukraińców, Rumunów i Turków…no jak?