Administrator hali Tauron Arena w Krakowie przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że zaplanowany na kwiecień w tym miejscu koncert muzyka Rogera Watersa został odwołany.
– Menedżer Rogera Watersa postanowił zrezygnować z koncertu w Krakowie bez podawania przyczyny. Dziś wydarzenie znika z afiszy – powiedział cytowany przez PAP Łukasz Pytko z Tauron Areny Kraków.
Waters znany jest z prorosyjskich oraz antyukraińskich i antyzachodnich wypowiedzi. Niedawno na przykład napisał dziwaczny list otwarty do ukraińskiej pierwszej damy Ołeny Zełenskiej, w którym krytykuje państwa Zachodu za wspieranie Ukrainy. przekonując Ołenę Zełenską, że USA są zainteresowanie tym, aby wojna trwała jak najdłużej. „Ukraińcy bronią swojego kraju i przyszłości swoich dzieci. Jeśli się poddamy, Ukraina jutro przestanie istnieć. Jeśli Rosja się podda, wojna się skończy” – odpisała Watersowi żona prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Z kolei na przykład w sierpniu Waters nazwał prezydenta USA zbrodniarzem dolewającym oliwy do ognia na Ukrainie.
Roger Waters: Biden to zbrodniarz, a wojna jest dlatego, ze NATO pcha się w kierunku Rosji
Niedawno, w związku z planowanym koncertem, krakowcy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt uchwały o uznaniu Rogera Watersa za persona non grata w Krakowie. Radni ci napisali, że „mając na uwadze zbrodniczy atak Rosji na Ukrainę, a także wychodzące na jaw kolejne zbrodnie wojenne popełnione przez rosyjskich żołnierzy” wyrażają oburzenie „tezami i sformułowaniami wygłaszanymi przez pana Rogera Watersa, a związanymi z inwazją rosyjską na Ukrainę”.
W rezolucji radni chcą też uznania za persona non grata każdą osobę, która publicznie zachwala, popiera lub w innej formie wspiera kremlowski reżim. Uchwała ma być rozpatrywana w środę.
Roger Waters to, jak wiadomo, współzałożyciel i wieloletni frontman legendarne grupy Pink Floyd. Rogers zerwał jednak z grupą już w latach 80. w atmosferze skandali.
Obecnie zespół Pink Floyd popiera Ukrainę. Nagrał nawet razem z ukraińskimi artystami wersję pieśni „Czerwona kałyna”. To pieśń ukraińskich legionów w armii Austro-Węgier z czasów II wojny światowej, która stała się nieformalnym hymnem armii ukraińskiej podczas obecnej wojny z Rosją.
Oprac. MaH, gosc.pl
3 komentarzy
Krzysztof
25 września 2022 o 13:56Brawo Kraków. Miłośnik faszystowskiej rossji niech spada do rossji.
Krzysztof
25 września 2022 o 18:31Dobra wiadomość
matilda
12 października 2022 o 00:51Roger zerwał z grupą PF już w latach 80. w atmosferze skandali.. gdybym nie wiedzial to bym uwierzyl. Kto nie idzie z nami ten jest przeciw nam! prawda? jak za komuny, cenzura slowa i wyznania