Jak zapowiadał Aleksandr Tkaczenko, dyrektor generalny kompanii medialnej „1+1 Media”, pozwanie Poroszenki do sądu miało być związane z jego niezapowiedzianą i – co podkreślił – bezprawną wizytą w programie telewizji „1+1” „Prawo do władzy”, wyemitowanym 11 kwietnia, a także oszczerstw urzędującego prezydenta skierowanych wobec reprezentowanej przez niego firmy.
Ostatecznie kompania „1+1 Media” złożyła pozew w Sądzie Rejonowym dzielnicy Peczerska przeciwko Poroszence i Domowi Wydawniczemu „Media-DK” za, jej zdaniem, jego oszczercze komentarze, które zostały opublikowane m.in. na stronie internetowej, której właścicielem jest wspomniany DW „Media DK”. Za szczególnie szkodzącą jej wizerunkowi i reputacji „1+1 Media” uznała dwie wypowiedzi Poroszenki: „Cokolwiek nie powiedzieliby o mnie zastraszeni przez Kołomojskiego pracownicy „1+1” nie ma to nic wspólnego z prawdą” i „Głównym instrumentem rozpowszechniania kłamstw w ciągu ostatnich miesięcy był niestety [kanał telewizyjny – red.] „1 + 1 ””.
W związku z tym „1+1 Media” domaga się od Poroszenki i DW „Media DK” publikacji sprostowania i przeprosin w ciągu siedmiu dni od daty wejścia w życie wyroku, oraz, jako wyrównanie strat moralnych, wyegzekwowanie od Poroszenki odszkodowania w wysokości 1 mln hrywien, które „1+1 Media” przekaże na fundusz pomocy dla armii ukraińskiej „Wróć żywy”.
Dodajmy, że większościowym udziałowcem kompanii medialnej „1+1 Media” jest oligarcha Ihor Kołomojski.
Opr. TB, UNIAN
fot. www.ukr.segodnya.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!