„Ostentacyjna brawura białoruskich władz w trakcie pandemii koronawirusa nie powstrzymuje Mińska przed proszeniem Moskwy o pomoc w zwalczaniu infekcji” – czytamy w publikacji Kommiersant.
Według rozmówców Kommiersanta z rosyjskich struktur rządowych, Białoruś jest jednym z krajów poradzieckich, które wysłały do Rosji oficjalne prośby o dostarczenie maseczek ochronnych, testów i respiratorów.
Jak powiedział Kommiersantowi anonimowy urzędnik Kremla, takie prośby zostały przesłane kanałami dyplomatycznymi z prawie wszystkich krajów WNP, z wyjątkiem Ukrainy i Turkmenistanu.
„Informacje są kumulowane i przekazywane do centrali, gdzie podejmowana jest decyzja, komu i co przydzielić – od opatrunków z gazy po urządzenia do wentylacji mechanicznej (respiratory)”, – tak źródło Kommersanta opisał potrzeby sąsiadów.
Wyjaśnia, że w związku z obowiązującym od 2 marca zakazem eksportu produktów medycznych, aby przydzielić wnioskowaną pomoc, konieczne jest specjalne zezwolenie rządu Federacji Rosyjskiej.
Komentując sytuację na Białorusi, rozmówca «Ъ» wyraził nadzieję, że Mińsk zacznie podejmować bardziej odpowiedzialne podejście do walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Jak zauważa Kommiersant, białoruski prezydent wciąż dyskutuje z pandemią, ale jednocześnie to on jako pierwszy poinformował oficjalnie o śmierci pierwszego pacjenta zarażonego SARS-CoV-2, mówiąc: „biedniaga nie wytrzymał”.
Według Ministerstwa Zdrowia Białorusi w kraju zarażonych koronawirusem jest 163 osoby.
Oficjalnie, większość przypadków ma miejsce w Mińsku, choć w ostatnich tygodniach sami Białorusini ustalili w sieciach społecznościowych, że to Obwód Witebski jest szczególnie problematyczny. We wtorek Aleksander Łukaszenka po raz pierwszy przyznał, że sytuacja w tym regionie jest naprawdę trudna. Powiedział, że w Witebsku ponad dziesięciu lekarzy zostało zarażonych koronawirusem.
Ale władze białoruskie nadal nie widzą potrzeby zamykania granic i wprowadzania surowszych środków zapobiegawczych. Placówki edukacyjne działają jak zwykle (Aleksander Łukaszenka niedawno powiedział, że jego najmłodszy syn Kola nadal chodzi do szkoły), a także teatry, kina, centra handlowe i rozrywkowe, kluby sportowe, kawiarnie i restauracje.
Rozgrywki sportowe odbywają się bez zakłóceń. Białoruska ekstraklasa jest ostatnią w Europie, która nie zawiesiła rozgrywek. Na spotkania ligowe przychodzą młodzi, starsi, kobiety, dzieci. Bez masek, bez zachowania odległości. To jedyny taki turniej w Europie, który nie został odwołany z powodu pandemii (prawa do jego transmisji zostały już zakupione przez 11 krajów). Sam Łukaszenka wyszedł na lodowisko 28 marca: drużyna hokejowa prezydenta Białorusi została pierwszym finalistą 13. republikańskich zawodów amatorskich o nagrodę prezydenckiego klubu sportowego. Programy informacyjnie otwarcie kpią z ludzi noszących maski w innych krajach Europy.
Republika przygotowuje się do 75. rocznicy zwycięstwa narodu radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Prezydent zapowiedział, że uroczystości rocznicowe odbędą się z wielką pompą. Na początek lata zaplanowany jest duży międzynarodowy festiwal „Słowiański Bazar w Witebsku”, Białoruś oczekuje przybycia uczestników i gości z 73 krajów. Nie będą potrzebować wiz: białoruskie władze ogłosiły, że „w celu poszerzenia widowni” festiwalu przewidziana jest bezwizowa procedura wjazdu do republiki.
Artem Szreibman, białoruski analityk przypomina, że „konflikt naftowy z Rosją i recesja w Chinach, gdzie Mińsk dostarcza potas, już uderzyły w białoruską gospodarkę”. „Od początku roku rubel białoruski stracił 25%, a obecnie spada także krajowa aktywność gospodarcza – wiele osób boi się chodzić do kawiarni i wydaje mniej pieniędzy. Całkowite zamknięcie spowoduje jeszcze większe problemy, co jest wyjątkowo niepożądane przed wyborami (prezydenckimi – red.) zaplanowanymi na sierpień”- wyjaśnił ekspert dziennikowi Kommiersant.
Aleksander Łukaszenka, uzasadniając swoje działania, a raczej swoją bezczynność, nawiązuje do słów prezydenta USA Donalda Trumpa, że skutki kwarantanny dla gospodarki i życia ludzi „mogą być gorsze niż sam wirus”. „Musimy pracować i jak najszybciej uchronić się przed kryzysem” – taka jest dewiza prezydenta.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!