
Collage: media społecznościowe
Śmierć kosi wysokich rangą rosyjskich urzędników.
Media w Rosji nie zdążyły ochłonąć po informacji o zastrzeleniu się eks-ministra transportu Romana Starowojta, którego dziś rano zdymisjonował Władimir Putin, gdy z kierownictwa tego samego resortu nadeszła wieść o kolejnej śmierci.
Tym razem z życiem pożegnał się wiceszef ds. majątku Federalnej Agencji Drogowej, 42-letni Andriej Korniejczuk. Według nieoficjalnych informacji od jej pracowników, dostał zawału w trakcie narady resortowej w gmachu na ulicy Staroj Basmannoj w Moskwie, na wieść o śmierci Starowojta – podają kanały Mash, Baza i SHOT.
Według relacji naocznych świadków, Korniejczuk nagle wstał zza biurka w trakcie zebrania i za chwilę runął na podłogę. Wezwane pogotowie stwierdziło zgon.
Co ciekawe, to właśnie tą Agencją kierował od 2012 roku Starowojt, zanim w 2019 roku został gubernatorem obwodu kurskiego, a potem – od maja 2024 – ministrem transportu. Czytaj o okolicznościach jego samobójczej śmierci: Putin go rano wyrzucił, a on pociągnął za spust!
Nieoficjalnie wiadomo, że Starowojtowi groziło aresztowanie za korupcję przy budowie umocnień w obwodzie kurskim. Niezależne media spekulują, co łączyło go z Kornijczukiem i zastanawiają, kto będzie następny w tym “śmiertelnym dominie”.
Zobacz także: Zbożowy spichlerz Rosji: totalne spustoszenie! Idzie wielki głód?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!