Rosja zacznie używać silniejszych środków militarnych w wojnie z Ukrainą, jeśli Stany Zjednoczone i ich sojusznicy będą nadal wywierać presję na Moskwę. Oświadczył to wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow w rozmowie z CNN.
„Ryzyko jest wysokie i rośnie, co jest bardzo niepokojące” – powiedział.
Dodał, że o obecnych napięciach geopolitycznych nie było mowy nawet w szczytowym okresie zimnej wojny. Zarzucał Zachodowi, zwłaszcza Stanom Zjednoczonym, brak zdrowego rozsądku i powściągliwości.
„Zachód i jego mieszkańcy najwyraźniej nie doceniają naszej determinacji w obronie podstawowych interesów bezpieczeństwa narodowego” – podkreślił.
Riabkow odniósł się także do decyzji administracji prezydenta USA Joe Bidena o przekazaniu Ukrainie nowego pakietu pomocowego w wysokości 725 mln dolarów. W rozmowie z reporterami powiedział, że „na Moskwę nie można wywierać presji w nieskończoność”.
„Przyjdzie taki moment, że nie będziemy mieli innego wyboru, jak tylko zastosować jeszcze silniejsze środki militarne” – dodał.
Dziennikarze przypomnieli, że Rosja groziła ponownym uderzeniem na Ukrainę rakietą balistyczną „Oriesznik”. Riabkow wyjaśnił, że rzekomo nie jest to strategiczna rakieta balistyczna, ale rakieta średniego zasięgu.
Według zastępcy szefa MSZ Rosji to decyzja ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa z 2019 roku o wycofaniu USA z układu o siłach nuklearnych średniego i krótkiego zasięgu otworzyła Moskwie drogę do opracowania nowego arsenału balistycznego.
„Gdyby nie decyzja Trumpa, nie mielibyśmy w rękach „Oriesznika” i mielibyśmy ograniczone możliwości opracowania takiej broni” – wyjaśnił.
Dodał, że Rosja nie miała bezpośrednich kontaktów z Trumpem ani jego zespołem w sprawie oświadczeń o „zakończeniu wojny na Ukrainie w jeden dzień”.
Riabkow podkreślił, że Rosja i Stany Zjednoczone mają zupełnie odmienne poglądy na kwestię negocjacji pokojowych.
„Szanse na kompromis w tej chwili są zerowe, gdy tylko ludzie w Kijowie zaczną rozumieć, że Rosja nie pójdzie zaproponowaną przez nich drogą, mogą pojawić się możliwości” – podsumował.
Przypomnijmy, wczoraj sekretarz generalny NATO Mark Rutte zasugerował Ukrainie odłożenie wszelkich negocjacji pokojowych z Rosją. Według niego ukraińskie władze same muszą zdecydować, kiedy będą gotowe do omówienia kwestii zawieszenia broni z Rosją.
Opr. TB, edition.cnn.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!