Ministerstwo Sprawiedliwości zatwierdziło projekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o wynagrodzeniach pieniężnych dla informatorów.
Rozporządzenie zezwala na wypłatę od 50 tysięcy do 10 milionów rubli za informacje udzieloną organom ścigania. Nagradzanie będzie się odbywało według hierarchii służbowej. Gratyfikacje do 500 tysięcy przyznawać będą regionalne zarządy MSW, do 3 milionów potrzebny będzie podpis pierwszego zastępcy ministra, o najwyższych stawkach zadecyduje sam minister.
Sama procedura przyznania wypłaty jest dość niezwykła. Zainteresowana jednostka policji musi złożyć wniosek do departamentu finansowo-ekonomicznego MSW, a ten po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku i uzyskaniu właściwego podpisu ogłosi decyzję na oficjalnej stronie ministerstwa.
Anonimowi rozmówcy portalu „Komersant” są przekonani, że ilość obywateli chętnych do pomocy zdecydowanie się zwiększy, a prywatni detektywi wręcz staną się „łowcami głów”.
Natomiast przedstawiciel Związku Zawodowego Policjantów widzi lukę w nowych przepisach. Otóż nie ma w nich zabezpieczenia przed oszustwem, które może przyjść do głowy niektórym zdemoralizowanym stróżom prawa. Mogą mianowicie w ramach służbowych obowiązków wykryć przestępstwo, a następnie wysłać po nagrodę tak zwanego „słupa”.
Cóż, jest to stary problem który trapił już Platona: kto będzie pilnował strażników?
Adam Bukowski
1 komentarz
ltp
22 sierpnia 2018 o 22:32Bolszewnia bis