Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew po groźbach rosyjskich polityków dał Moskwie do zrozumienia, że agresja zostanie zdecydowanie odparta i wezwał swój naród do gotowości do wojny.
Stosunki między Moskwą a Nursułtanem pogorszyły się, gdy kilku deputowanych Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej zgłosiło roszczenia terytorialne wobec Kazachstanu. Ich retoryka była podobna do tej, jaka była prowadzona w stosunku do Ukrainy w przededniu okupacji Krymu i Donbasu.
Na początku, na słowa rosyjskich deputowanych ostro zareagowało kazachskie społeczeństwo obywatelskie. Ostro zareagował też prezydent kraju. Opublikował długi artykuł „Niezależność to rzecz najcenniejsza”, w którym wysłał kilka ważnych sygnałów do Moskwy.
(…)
Cały tekst tutaj.
Jagiellonia.org
fot. Wikimedia Commons, CC
4 komentarzy
qumaty
8 stycznia 2021 o 14:18cos mi sie zdaje że pikująca popularność Wołodi zostanie znów podniesiona przez małą zwycięską wojenkę i oderwanie połnocy Kazachstanu i jej „powrót do macierzy”
Stary Olsa
9 stycznia 2021 o 02:53będą wyzwalać Kazachstan z kazachskiej niewoli
Tomasz
10 stycznia 2021 o 01:05Rosja to nowotwór przeszłości przyszłości wschodu i zachodu niczym nie różniący się od młodszej siostry USA które to należało by usunąć z organizmu jakim jest nasza ukochana planeta
stado totalne
11 stycznia 2021 o 19:19na Bidena nie liczcie Kazachowie: cenzor, kłamca, tetryk i kundel kupiony przez Pekin a do kacapów strzelać bez ostrzeżenia