W Kazachstanie krewni pierwszego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa tracą posady, są usuwani z wysokich stanowisk na tle ostatnich wydarzeń, wprowadzonego stanu wyjątkowego po masowych protestach w kraju.
Dzisiaj Timur Kulibajew – nazywany najbogatszym człowiekiem w kraju, który jest zięciem Nazarbajewa, ogłosił, że rezygnuje z posady szefa Krajowej Izby Przedsiębiorców „Atameken”. Jednak póki co jest jeszcze przewodniczącym Narodowego Komitetu Olimpijskiego Kazachstanu.
W zeszłym tygodniu, dwaj inni zięciowie Nazarbajewa stracili posady w państwowych firmach gazowych i naftowych. Mąż najmłodszej córki Alii, Dimasz Dosanow, zrezygnował ze stanowiska generalnego dyrektora KazTransOil, z kolei mąż najstarszej córki Darigi, Kajrat Szaripbajew, zrezygnował ze stanowiska prezesa zarządu QazawGaz.
To jednak nie wszyscy, którzy utracili swoje stanowiska z kręgu osób spokrewnionych z Nazarbajewem. Jego kuzyn, Samat Abisz, został odwołany przez prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa ze stanowiska pierwszego wiceszefa Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu. Były szef tego komitetu, Karim Massimow, będący jednocześnie bliskim współpracownikiem Nazarbajewa, został aresztowany pod zarzutem zdrady stanu.
Mimo upływu czasu nie wiadomo co dzieje się z Nursułtanem Nazarbajewem, który przez blisko 30 lat rządził Kazachstanem. Zdaniem białoruskiego politologa Arsenija Siwickiego pierwszy prezydent nie żyje. Inny politolog, Konstantin Kałaczew uważa również, że milczenie Nazarbajew sugeruje, że prezydent albo nie żyje, albo jest ubezwłasnowolniony.
DJK, ekhokavkaza.com
Fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!