Eksperci odkryli 161 zanieczyszczeń w wodach Dniepru. Stwierdzono, że próbki zawierały herbicyd atrazynę, metale kadm i nikiel, a także chemikalia rolnicze. Poinformowała o tym służba prasowa Izby Obrachunkowej.
Specjaliści w ramach audytu dorzecza Dniepru wykazali wysoki poziom pestycydów rolniczych, farmaceutyków, syntetycznego piżma, metali ciężkich, w tym cynku, miedzi i rtęci.
„Sytuację pogarsza również wypłycenie rzeki, które następuje z powodu braku pogłębiania, prowadzonego z wykorzystaniem rzeki jako arterii transportowej. Tym samym stan ekologiczny dorzecza Dniepru jest w rzeczywistości katastrofalny” – czytamy w komunikacie.
Eksperci wskazali, że kwitnienie wody z powodu zanieczyszczenia prowadzi do masowego wymierania ryb.
„Jeżeli sytuacja ekologiczna w dorzeczu nie ulegnie poprawie, woda nadal będzie ulegać zanieczyszczeniu. Zaistnieje potrzeba jej całkowitego oczyszczenia, co doprowadzi do znacznych presji na budżet państwa” – dodają specjaliści.
Izba Obrachunkowa przypomniała, że realizacja programu badania środowiskowego w latach 2017-2020 przewidywała monitoring środowiska w dorzeczu Dniepru oraz opracowanie systemu zarządzania środowiskiem i kosztowała 4,2 mln hrywien. Jednocześnie wykorzystanie dorzecza przyniosło budżetowi państwa ponad 100 miliardów hrywien.
Zmiany klimatyczne mogą znacznie pogorszyć zaopatrzenie Ukrainy w zasoby wodne. W ciągu najbliższych dziesięcioleci poziom rzek w dorzeczach Dniepru, Prypeci i Dniestru zmniejszy się średnio o 20%.
Opr. TB, https://rp.gov.ua/
fot. https://pixabay.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!