Według nieoficjalnych informacji, ze szpitala psychiatrycznego w Uzbekistanie zwolniono Dżamszyda Karimowa – niezależnego dziennikarza i bliskiego krewnego prezydenta Islama Karimowa.
Wiadomość, że 43-letni Dżamszyd Karimow opuścił klinikę psychiatryczną w Samarkandzie rozpowszechniło Towarzystwo Praw Człowieka Uzbekistanu. Do szpitala trafił we wrześniu 2006 roku na mocu wyroku sądu miejskiego w Dżizaku. Miał tam spędzić pół roku, jednak od marca 2007 roku termin pobytu przedłużano mu dwukrotnie. Przyjaciele Karimowa uważają, że prezydent postanowił w ten sposób izolować „kompromitującego go” krewniaka, wypowiadającego się krytycznie o poczynaniach władz.
Zdaniem bliskich Dżamszyda Karimowa, na początku lekarze sami przyznawali, że ich pacjent jest absolutnie zdrowym psychicznie, inteligentnym i wykształconym człowiekiem, jednak nie ukrywali przy tym, że wypisanie go ze szpitala nie należy do ich kompetencji. Prawie rok później w przekazanym na wolność dramatycznym liście Dżamszyd Karimow alarmował, że wskutek przymusowej terapii środkami psychotropowymi jego stan znacznie się pogorszył – pojawiły się kłopoty z koncentracją i zaniki pamięci, częściowo stracił wzrok.
Matka Dżamszyda Karimowa zmarła w 2008 roku. Synowi pozwolono się z nią pożegnać, ale zaraz po pogrzebie odesłano ponownie do szpitala.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!