Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wydał oświadczenie w sprawie rosyjskiego ataku na Ukrainę, wzywając prezydenta Rosji Władimira Putina do natychmiastowego wycofania wojsk i ostrzegając przed gorzkimi skutkami agresji.
Jak informuje „Europejska Prawda”, Scholz rozpoczął swoje przemówienie od stwierdzenia, że Putin przynosi cierpienie i zniszczenie swoim najbliższym sąsiadom, nazywając Ukraińców „braterskim narodem Rosji”.
„To narusza suwerenność i granice Ukrainy. Zagraża życiu niezliczonych niewinnych ludzi na Ukrainie, braterskiego narodu Rosji” – powiedział niemiecki polityk.
– Wreszcie kwestionuje pokojowy porządek na naszym kontynencie. Nie ma na to usprawiedliwienia, to wojna Putina – dodał Scholz.
Zaznaczył, że rano w rozmowie telefonicznej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim wyraził pełną solidarność z Niemcami.
Jednocześnie Scholz wezwał wszystkich obywateli Niemiec do opuszczenia Ukrainy dla własnego bezpieczeństwa.
Tymczasem ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk zwrócił się do rządu w Berlinie z prośbą o dostarczenie Ukrainie broni defensywnej i amunicji.
„Teraz nadszedł czas, by Niemcy się obudziły” – powiedział dyplomata w wywiadzie dla rbb–Inforadio.
oprac. ba za eurointegration.com.ua
1 komentarz
mirek
24 lutego 2022 o 15:23Ukraina bratnim narodem rosj chyba go pogieło albo się nie wyspał niemiec ciągnie za ruskimi