Doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak wymienił czynniki, dzięki którym Rosja zostanie pokonana w wojnie z Ukrainą. Ogłosił to w Telegramie.
„Sytuacja na froncie „w tej chwili” jest trudna, bo z-orda naprawdę zgromadziła bardzo dużo broni. A w każdym razie Rosja zostanie pokonana w tej wojnie – logika historyczna jest nieubłagana. W momencie, kiedy pierwszy żołnierz przekroczył granicę Ukrainy, dziwne imperium „bez toalety” podpisało na siebie wyrok śmierci” – powiedział Podolak.
Jego zdaniem jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.
„Koniec ery rosyjskiej ropy. Rosja przez dziesięciolecia otrzymywała ogromne zyski ze sprzedaży surowców do Europy. Embargo na rosyjską ropę i zamrożenie Nord Stream 2 kończy tę epokę. Moskwa nie będzie w stanie restrukturyzować i sprzedawać te same ilości do Chin i Indii” – uważa.
Według niego Rosja będzie musiała na stałe zamrozić część szybów naftowych.
„Z czasem Europa również zacznie odmawiać gazu, szukając alternatyw i zmieniając łańcuchy produkcyjne. Jest to nieuniknione, po prostu dlatego, że Rosja stała się nieadekwatnym i nieprzewidywalnym partnerem, z którym nie można mieć do czynienia. Ponieważ Rosja nie potrafi tworzyć czegokolwiek, oprócz sprzedaży darów przyrody, w perspektywie średnioterminowej czeka ją stopniowy upadek – to konieczność” – podkreślił.
Według niego ponadto izolacja gospodarcza Federacji Rosyjskiej doprowadzi ją do „nowych lat dziewięćdziesiątych”.
„Rosja to duży kraj z dużą ilością zasobów. Ale nawet przy takim „marginesie bezpieczeństwa” rosyjska gospodarka już zaczyna iść na dno. „Zastąpienie importu” jest niemożliwe – nie da się tego zrobić ręcznie. Dlatego auta bez poduszek powietrznych i elektrycznie sterowanych szyb to dopiero początek” – dodał.
Jego zdaniem Rosję czeka całkowita utrata międzynarodowej reputacji.
„Od dziesięcioleci Kreml inwestował miliardy w swój wizerunek „rozjemcy” i flirtował z siłami prawicowymi w Europie. Dziś, niezależnie od tego, czy jesteś „prawicą” czy „lewicą”, Rosja stała się synonimem słowa „toksyczność”. Moskwa stała się nie tylko pariasem dla świata zachodniego, ale także dla sąsiadów. Nikt nie chce robić z Moskwą interesów, żeby jutro nie przyszli cię „ratować”. Ci, którzy jeszcze robią starają się dystansować” – podkreślił.
Według niego „Putin urzekająco rozpoczął epokę upadku Rosji, utraty przez nią jakiejkolwiek znaczenia globalnego”.
„Rosja na pewno przegra, bo jej model jest nieopłacalny. Pytanie tylko, kiedy i jakim kosztem. Naszym zadaniem jest dopilnowanie, aby Rosja jak najszybciej przegrała. Aby to zrobić, potrzebujemy jak najwięcej broni” – podsumował Podolak.
Opr. TB, https://t.me/M_Podolyak/79
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!