Formuła, miejsce i program ewentualnego przyszłego spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina w trybie konsultacyjnym są koordynowane przez Kancelarię Prezydenta Ukrainy i Administrację Prezydenta Rosji. Poinformował o tym doradca dyrektora Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychaiło Podoliak.
„Proszę spojrzeć na sytuację jako całość. Jeśli widzimy najpierw koncentrację, a potem częściowe wycofanie wojsk rosyjskich z granicy Ukrainy, to z kim można o tym logicznie rozmawiać? Ze stroną rosyjską. Jeśli widzimy zagrażającą nam aktywności na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim, to z kim można o tym logicznie rozmawiać? Zrozumiałe, że ze stroną rosyjską” – powiedział.
Zwrócił uwagę na to, że nadal istnieją formuły negocjacyjne „Normandia” [formuła normandzka – red.] i „Mińsk” [Trójstronna Grupa Konsultacyjna w ramach porozumień mińskich – red.], w których reprezentowana jest również strona rosyjska i gdzie negocjacje nieustannie toczą się w szerokim gronie.
„Ale, w każdym razie, dialog między prezydentami – dialog, z pewnością, będzie trudny – to poziom obowiązkowy, jeśli chcemy przyspieszyć podejmowanie kluczowych decyzji. I tak, dlaczego więc jest to proponowane i może być dyskutowane – wynika to samej logiki sytuacji” – wyjaśnił.
Jego zdaniem, retoryka strony rosyjskiej na temat tego spotkania i kwestii, które mogą być na nim poruszone, to „kwestia nie treści, ale formy”.
Zaznaczył, że Zełenski zaproponował coś znaczącego, mianowicie spotkanie w celu aktywowania tych procesów, które utknęły w martwym punkcie, i rozwiązania tych problemów, które można rozwiązać tylko ze stroną rosyjską.
„Prezydent Putin w odpowiedzi na to dopuścił możliwość negocjacji i od tego wychodzimy. Zrozumiałe, że dalej zaczną działać dwie rzeczy – obowiązkowe oświadczenia stron, jak widzą tematy porządku obrad. I na tym etapie strony deklarują swoje cele maksymalne i swoje „czerwone linie”. Ale to tylko publiczny, medialny komponent, który jest elementem dyplomacji nacisku” – wyjaśnił.
„Drugą obowiązkową rzeczą jest rzeczywista koordynacja formuły i porządku obrad, który jest uzgadniany między Kancelarią Prezydenta Ukrainy a Administracją Prezydenta Rosji. Logistyka, czas, tematy priorytetowe, miejsce końcowe. To jest na tym etapie niezwykle trudna sprawa, bo stosunków bilateralnych praktycznie nie utrzymujemy” – podsumował.
Z kolei dyrektor Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak stwierdził, że spotkanie Zełenskiego i Putina będzie znaczące.
„Otrzymałem instrukcję od prezydenta, więc teraz nad nią pracuję. Ani data, ani miejsce tych negocjacji nie są jeszcze znane, ale jestem absolutnie pewien, że będą one bardzo znaczące, bo jest o czym pomówić. Trzeba omówić wyniki porozumień, osiągniętych w grudniu podczas szczytu w formacie normandzkim. Wiele kwestii wymaga omówienia. Dlatego uważam, że oczywiście negocjacje te mogą stać się znaczące i naprawdę historyczne, ale na razie nie mogę poinformować o dacie, miejscu i innych szczegółach” – powiedział.
Według niego trwają negocjacje w sprawie przyszłego spotkania.
„Ich osobliwość polega na tym, że mogą być długie, ulegać blokowaniu, a potem bardzo szybko doprowadzić do pewnych rezultatów. Dlatego trzeba je kontynuować. Są przykłady, mimo wszystkich trudności… Na przykład w ubiegłym roku to dzięki tym negocjacjom osiągnięto całkowite zawieszenie broni, przynajmniej na kilka miesięcy” – powiedział.
Opr. TB, UNIAN, https://ukraina24.segodnya.ua/
fot. https://www.president.gov.ua/ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!