Ramzan Kadyrow jednak nie odpuści. Chce pobić rekord. Przywódca Czeczenii odwołuje swoje wcześniejsze deklaracje.
Na swoim Telegramie opublikował wideo, w którym wycofał się ze swoich wypowiedzi, które zapowiadały jego rezygnację z urzędu szefa Czeczenii.
Podkreśla, że jego celem 3 września było „uzyskanie opinii”. Mówił, że „został za długo”, „nadszedł czas”, „zasiedziałem się”. Dziś myśli zupełnie inaczej:
Kadyrow chce pobić rekord bycia szefem regionu, który wynosi 27 lat.
„Zajmuję to stanowisko, dopóki moi ludzie lub nasz prezydent nie poproszą mnie o odejście” – podsumował Kadyrow.
Wcześniej media pisały o możliwym odsunięciu od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu, na jego miejsce zaś typowano szefa Rosgwardii – Wiktora Zołotowa, którego miał zastąpić Ramzan Kadyrow.
Należy pamiętać, że słowa Kadyrowa dotyczące odejścia z pełnionego urzędu to nie pierwsza tego typu deklaracja. Wcześniej, w lutym 2016 roku twierdził również, że chętnie odejdzie.
„Uważam, że kierownictwo państwa musi znaleźć inną osobę” – powiedział przywódca Czeczenii, który jesienią 2016 roku ponownie wygrał wybory na szefa regionu.
ekhokavkaza.com, belsat.eu
1 komentarz
Polak
6 września 2022 o 23:37Kadyrow, łajzo…. Jak Ci nie wstyd ??? Nie pamiętasz już co twoi mocodawcy wyrządzili narodowi czeczeńskiemu??