Podczas obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej wicepremier Polski do spraw bezpieczeństwa, prezes rządzącego Prawa i Sprawiedliwości i brat śp prezydenta Lecha Kaczyńskiego powiedział, że „dziś już wiemy, co się stało”.
– Dziś wiemy, co się stało, mamy pełną i konsekwentną odpowiedź – zweryfikowaną przez wiele zagranicznych ośrodków. Będzie to przedstawione opinii publicznej. To jest wielka zmiana, którą chciałem w 12. rocznicę zbrodni, zamachu państwu powiedzieć – mówił Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
– Chcemy oddać hołd, chcemy zachować pamięć, chcemy by ta pamięć trwała. Dziś, jutro, za rok, za dwa, za 10 i 20. Ale podczas tych spotkań i marszów, których było 96, podczas wystąpień, które miały tu miejsce, zawsze mówiłem także o wielkiej potrzebie prawdy, o dążeniu do prawdy, o dążeniu do tego, by odpowiedzieć na pytanie: co się naprawdę stało? To była rzeczywiście katastrofa, ale czy tylko katastrofa, wypadek, zbieg okoliczności? Wielu z nas w umysłach i sercach miało wielkie wątpliwości. Bardzo wielu wiedziała, że to nieprawda, że ta opowieść, którą słyszeliśmy, z prawdą nie ma nic wspólnego. Ale mieć przeczucie, a mieć dowody, zamkniętą i konsekwentną odpowiedź, to wielka różnica – mówił. – Dziś chcę państwu powiedzieć, że nastąpiła wielka zmiana. Zmiana ta wynika nie tylko z tego tragicznego kontekstu, a jest nim wojna na Ukrainie, niesłychane zbrodnie, jest potwierdzenie, że Rosja się nie zmieniła, że postkomunizm, bo w Rosji jest postkomunizm, jest równie zbrodniczy jak komunizm.
– Będzie w najbliższych dniach i tygodniach o tym mowa. Będzie to przedstawione opinii publicznej. To ta wielka zmiana, o której chciałem właśnie dziś, w 12. rocznicę zbrodni, zamachu, państwu powiedzieć.
Do katastrofy smoleńskie doszło 10 kwietnia 2010 roku. W drodze na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej koło lotniska w Smoleńsku rozbił się samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim i 95 innymi przedstawicielami polskich elit na pokładzie. Rosja do dziś nie oddała wraku samolotu i nie zakończyła śledztwa. Ogłosiła jednak, że winę ponoszą polscy piloci. W przyszyłym tygodniu ma zostać przedstawiony raport polskiej podkomisji, trwa też śledztwo polskiej prokuratury.
Oprac. MaH, niezalezna,pl, tvp.info
1 komentarz
maksymilian
10 kwietnia 2024 o 20:08”Będzie to przedstawione opinii publicznej w najbliższych dniach i tygodniach” Kompletnie nie rozumiem dlaczego tak późno skoro jeden, jedyny dowód jest znany od samego początku i nie kwestionowany nawet przez Rosjan, bo zapisany w stenogramach z wieży kontroli lotów: ” JESTEŚ NA KURSIE I ŚCIEŻCE ”, a samolot wylądował ok. 55 m od osi pasa lotniska.