„We wszystkich sporach i zajściach jakie mogą wyniknąć na tle politycznym między Rosjanami a Ukraińcami należy popierać żywioł ukraiński”. Wbrew pozorom to nie są rozważania współczesnego polityka ze szkoły Giedroycia, ale fragment dokumentu wygenerowanego przez Sztab Generalny WP jesienią 1919.
Równe dnia 1x.niedz.1919
Dowództwo Frontu Wołyńskiego
Oddział II
Sekcja polityczna
Nr 104//II
Ścisłe Poufne
trzymać pod zamknięciem
Tylko dla Dowódców i
Szefów Oddziałów
INFORMACYJNY KOMUNIKAT POLITYCZNY
Aby uprzystępnić wszystkim dowódcom poznanie głównej wytycznej oficjalnej polityki polskiej w stosunku do Ukrainy, podaje się ogólny zarys kierunku tejże polityki, którego przestrzegać należy i w pewnych reprezentacyjnych wystąpieniach, a który należy rozpowszechniać i propagować.
Polska jako państwo demokratyczne przestrzega zasady samookreślenia wszystkich narodów o sobie i decydowania o swoim losie, bacząc równocześnie, aby przez związek z odpowiednimi państwami stworzyć dla siebie odpowiednio korzystne warunki bytu.
Linią przewodnią naszej wschodniej polityki jest nie zaborczość względem ziemi nie polskich, lecz przeciwne: dopomożenie narodom dążącym do niepodległości i samodzielności do osiągnięcia ich celu.
Wrogiem zaś tych małych narodów i państw jest Rosja, która dąży do dawnej potęgi i zagarnięcia ziem, jakie wchodziły w skład dawnej carskiej Rosji.
Naczelnik Państwa i Rząd Polski stoją na stanowisku bezwzględnego osłabienia Rosji, aby zmniejszyć niebezpieczeństwo gorące Polsce. Rosji tak bolszewickiej jaki monarchicznej. Lenin, Trocki czy Denikin w stosunku do Polski zajmują prawie równoznaczne imperialistyczne stanowisko, grożąc naszej całości a szczególnie przynależności kresów wschodnich z ludnością Polską do państwa polskiego.
Aby plan swój konsekwentnie przeprowadzić, Polska uznała samodzielność Państw nowopowstałych, a to państw Bałtyckich, Estonii, Finlandii i Łotwy tudzież państw kaukaskich jak Azerbejdżanu i Gruzji.
Zjazd upełnomocnionych przedstawicieli państw bałtyckich jaki odbył się w połowie stycznia Helsingforsie doprowadził do ścisłego porozumienia tych państw i kierunek wschodni polityki został ujednolicony przyznając równocześnie Polsce pierwszeństwo niejako hegemonię polityczną nad tymi drobnymi państwami.
Przez uskutecznienie porozumienia się Polski z państwami bałtyckimi ochronione zostało lewe skrzydło wschodniego frontu polskiego.
Obecnie Rząd polski zamierza poprzeć Ruch Narodowy ukraiński aby stworzyć samodzielne Państwo Ukraińskie, a przez to znacznie znowu osłabić Rosję, odbierając jej okolice najbogatsze w zboże a także skarby ziemne.
Ideą przewodnią stworzenia samodzielnej Ukrainy jest stworzenie przegrody między Polską a Rosją i oddanie Ukrainy pod wpływy polskie i zabezpieczenie tym samym ekspansji Polski na wschód tak pod względem ekonomicznym dla odtworzenia sobie rynku zbytu jak i politycznym.
Czynniki miarodajne w oficjalnych podkreślały już przynależność Wołynia do Polski nie oznaczając jednakowoż ostatecznej granicy wschodniej. Kwestia granic wschodnich będzie rozpatrywane ze stanowiska zabezpieczenia Polsce okręgów z ludnością Polską, terenów potrzebnych dla Polski i ze stanowiska strategicznego ubezpieczenia granic.
Granice Polski z roku 1772 będą podstawą rozpatrywania, tej linii politycznej będącej odzwierciedleniem myśli politycznej Naczelnika Państwa zgodnej z wolą Sejmu należy się trzymać.
W tym celu Ataman Petlura przybywa stale w Warszawie i pertraktuje z Rządem Polskim o pomoc w formowaniu armii ukraińskiej przeciw bolszewikom. Ze swej strony Petlura w imieniu rządu i narodu ukraińskiego złożył zupełne desinteressment w sprawie spornych obszarów Galicji wschodniej i Wołynia, Chełmszczyzny itp. I w ogóle zrzekł się pretensji do obszarów zajętych, które mają Polsce pozostać.
W tym duchu też należy uświadomić uświadamiać częściowo żołnierzy tłumacząc im, że przedtem Polska walczyła z Ukrainą obecnie zaś po osiągnięciu swoich celów weszła na drogę ugody i popierania Ukrainy.
We wszystkich sporach i zajściach jakie mogą wyniknąć na tle politycznym między Rosjanami a Ukraińcami należy popierać żywioł ukraiński.
Na terytorium wojennym, zajętym przez Wojska Polskie nie wolno dopuszczać się do żadnych manifestacji narodowo ukraińskich, do ludności należy się jednak odnosić bardzo przychylnie, starając się ułatwić jej rozwój gospodarczy i agitując ją za niepodległą Ukrainą i sojuszem polsko-ukraińskim, zwróconym przeciw zaborczej Rosji.
Za zgodność: PRZEWŁOCKI
Dąbnicki ppor. Szt.Gen. Ppłk. i Szef Sztabu”
—
JACEK MATECKI
7 komentarzy
jadwiga
22 czerwca 2018 o 09:31jak to się ma do zarzutów strony ukraińskiej o ucisk i szykanowanie Ukraińców w okresie międzywojennym?
Które to dały zalążek Ludobójstwa na Wołyniu
monika
22 czerwca 2018 o 12:34Ukraina i jej meszkańcy nie doszli jeszcze do tego kto jesy ich prawdziwym wrogie. Może nie zdają sobie sprawy, że wszystkie antypolskie akcje mogą być organizowane i finansowane nie tylko przez Rosjan ale i przez Izrael szukający nowego miejsca na ziemi. Skłócona, samotna Ukraina to świetne miejsce na osiedlenie. Tyle tylko, że do Palestyńczykóe strzelają jak do kaczek, a za swą własność uważają cały świat
Antek
22 czerwca 2018 o 13:26Jak to się skończyło , Wiemy wszyscy 🙁
Bez wątpienia Ludobójstwo Wołyńskie było kwintesencją tych mądrych decyzji .
Czy dziś w Polsce nikt nie potrafi wyciągnąć wniosków z historii ???
bkb2
22 czerwca 2018 o 14:47W ostatnich kilku latach zajmuję się historią swojej rodziny z początku XX wieku i okresu niepodległości i później II WŚ… Życzę wszystkim aby mogli odszukać tyle cennych pamiątek i tyle cennych opowieści.
Znając już dzisiaj po 3 latach ciężkiej pracy historię tamtego okresu ten list jest dla mnie oczywistością i tym bardziej jeszcze mam szacunek do kadry kierowniczej w Państwie i Wojsku w okresie II Rzeczpospolitej….
franciszekk
22 czerwca 2018 o 15:44Cytat „mam szacunek do kadry kierowniczej w Państwie i Wojsku w okresie II Rzeczpospolitej….”
Aaaa.. moja ocena jest inna bo końcowy efekt działalności wszystkich w sumie przedsięwzięć politycznych w II RP jest TRAGICZNY!!!!….
Po dwustronnej napaści na państwo polskie dwóch okrutnych agresorów; hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji należy dołączyć jeszcze okrutne i zwyrodniałe ludobójstwo naszych tzw. „braci” – Ukraińców!
Trudno być zadowolony z takiego ostatecznego rezultatu politycznych działań ówczesnych decydentów bo niby dlaczego?
ktos
25 czerwca 2018 o 08:13To teraz wyobraz sobie ze masz zarzadzac mlodym panstwem w ktorym polacy stanowia tylko czesc mieszanki roznych narodow. Panstwo posiada trzy niepolaczone z soba sieci lini kolejowych z czego jedna z innym rozstawem szyn. Tak samo siec drogowa podzielona jest na trzy obszary z czego wschodnia czesc praktycznie nie istnieje. Nie masz portu ani znaczacych zakladow produkcyjnych. Juz dwa lata po odzyskaniu niepodleglosci napada na ciebie sasiad. W tym samym momencie wybucha kryzys na swiecie i nie masz jak wziac kredytu na budowe nowych zakladow bo nikt nie ma kasy. Jak juz sie uporasz z tymi problemami napadaja cie dwaj sasiedzi… to teraz napisz mistrzu co bys zrobil.
KazimierzS
23 czerwca 2018 o 15:14Całkiem ciekawy dokument. Szczególnie, że Polska w nim nie uznała niepodległości Litwy (tylko Łotwę, Estonię i Finlandię), a podstawowym warunkiem wstrzymania działań wojennych przeciw Ukraińcom było zrzeczenie się przez nich Galicji i Wołynia.