Jezioro leżące na granicy serbsko-kosowskiej może zostać wkrótce nazwane na cześć prezydenta USA. Akwen ten jest przez Serbów nazywany jeziorem Gazivoda, a przez Kosowian jeziorem Ujman.
To, jak się do niego odnosić, było jednym z wielu nieporozumień, z którymi borykano się podczas negocjacji w Waszyngtonie, które zakończyły się podpisaniem przez obie strony porozumienia w sprawie normalizacji stosunków gospodarczych. Podczas tych dyskusji Richard Grenell (na zdjęciu), specjalny wysłannik Trumpa na Bałkany, podobno zasugerował – najwyraźniej półżartem – aby jezioro nazwać imieniem Trumpa, aby wyjść z impasu.
Premier Kosowa Avdullah Hoti postanowi wrócić jednak do sprawy. „Z zadowoleniem przyjąłem propozycję ambasadora Grenella, aby jezioro Ujman przemianować na jezioro Trump, na znak uznania jego niezwykłej roli w osiągnięciu historycznego porozumienia w sprawie normalizacji stosunków gospodarczych między Republiką Kosowa i Serbią.”.
Zdjęcie znaku z napisem „Lake Trump” przy jeziorze – które dostarcza większość wody pitnej w Kosowie – zostało opublikowane w mediach społecznościowych 24 września i udostępnione przez Grenella na Twitterze.
Rferl.org oprac Mk
foto wkipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!