Unia Europejska porozumiała się w sprawie ceny maksymalnej ropy z Rosji, która ma wynosić 60 dolarów. Polska została przekonana. Teraz czas na ruch G7, który też ma wprowadzić taki pułap, by ograniczyć przychody Rosjan ze sprzedaży ropy za ich atak na Ukrainę. Polska wywalczyła ważny mechanizm – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Wall Street Journal informuje o układzie w sprawie ceny maksymalnej ropy. Polska została przekonana dzięki obniżeniu tego pułapu do 60 dolarów z 65-70 wcześniej proponowanych. Rosyjski Urals jest sprzedawany za około 66 dolarów.
USA, Kanada i Wielka Brytania wprowadziły wiosną pełne embargo na dostawy z Rosji, Unia wprowadza piątego grudnia embargo na dostawy morskie, a Polska i Niemcy chcą zrezygnować z dostaw przez Ropociąg Przyjaźń drogą morską. To oznacza, że 90 procent dostaw ropy rosyjskiej zostanie objętych restrykcjami.
(…)
Cały tekst tutaj.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!