„Naszym największym problemem jest brak finansowania ze strony państwa ukraińskiego. Działa ono na zasadzie: nie przeszkadzamy wam, ale i nie pomagamy. Polska wydaje na wsparcie mniejszości narodowych około 25 mln złotych rocznie, Ukraina wydziela na swoje mniejszości równowartość około 80-90 tysięcy złotych” – podkreśla Jerzy Wójcicki, prezes stowarzyszenia „Kresowiacy” w Winnicy i członek zarządu Związku Polaków na Ukrainie.
Mówiąc o oczekiwaniach organizacji polskich na Ukrainie wobec Polski, Jerzy Wójcicki zaznaczył, że chciałby większej uwagi dla Polaków, którzy żyją „za Zbruczem” i by w Polsce widziano nie tylko Polaków we Lwowie i na Wołyniu, ale dostrzegano też tych, którzy mieszkają w Kijowie i poza nim, bo dziś jest to w Polsce biała plama.
W Kijowie odbył się w sobotę VIII Kongres Związku Polaków na Ukrainie (ZPnU) – największego zrzeszenia organizacji polskich, działającego przede wszystkim w centralnej i wschodniej części kraju. Prezesem Związku ponownie został Antoni Stefanowicz.
W kongresie uczestniczyło ponad 150 delegatów z różnych regionów Ukrainy. Tematykę kongresu zdominowały sprawy oświaty, krzewienia języka polskiego oraz opieki nad miejscami pamięci narodowej, zwrotu świątyń parafiom katolickim i problem finansowania działalności organizacji mniejszości narodowych.
Na Ukrainie funkcjonuje ponad 260 ośrodków, wokół których gromadzą się mieszkający tam Polacy. W centrum i na wschodzie kraju jednoczą się one najczęściej wokół Związku Polaków na Ukrainie, na zachodzie – wokół Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie (FOPnU).
ZPnU to zrzeszenie ponad 100 organizacji polskich z 25 tysiącami członków i siedzibą w Kijowie. FOPnU, z siedzibą we Lwowie, liczy 18 tys. członków, skupionych w 134 ośrodkach. Ostatni spis powszechny, przeprowadzony w 2001 roku, wykazał, że mniejszość polska na Ukrainie liczy 144 tysiące osób.
Według narodowego spisu powszechnego, przeprowadzonego w Polsce w porównywalnym okresie (2002 rok), narodowość ukraińską zadeklarowało 27 tys. obywateli RP (w 2011 – 51 tys.; z tej grupy właściwa mniejszość ukraińska w Polsce, czyli osoby posiadające polskie obywatelstwo – to 38 795 osób).
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/PAP
12 komentarzy
Stein
21 listopada 2016 o 18:59Polski rząd powinien przeznaczyć te środki na pomoc polskiej mniejszości, a nie na wspieranie Ukraińców
gegroza
21 listopada 2016 o 19:04PRZECIEŻ TO JEST SPRAWA DLA POLSKIEJ DYPLOMACJI. Ale niestety nasza dyplomacja od lat nie potrafi załatwić kompletnie niczego
Ula
21 listopada 2016 o 19:29Ja rozumiem, ze Ukraina bedac w sytuacji w jakiej jest nie wspiera extra mniejszosci narodowych- chcociaz wedlug przeisow powinna. Oni tam nie maja pieniedzy dla swoich biednych obywateli, wiec to nic dziwnego.
moim skromnym zdaniem, Polska powinna przestac wspierac banderowskie organizacje w Polsce. ( bo niestety, nie sa to ukrainskie, a banderowskie, przeciwpolskie) i oczywiscie niezaleznie od tego wspierac Polakow na wschodzie. To nie jest Polonia, to sa Polacy pod zaborami!!!, ktorzy potrzebuja pomocy
Putler
22 listopada 2016 o 09:36Powtarzam to cały czas, nasz Rząd musi się obudzić ! Finansuje de facto związek upa w Polsce. Nie ma symetrii, więc dlaczego mamy płacić za tych podżegaczy ukraińskich którzy NIC !!! dobrego dla pojednania Polsko – Ukraińskiego nie robią. Wysysają kasę która powinna iść na Ukrainę dla Związku Polaków na Ukrainie. Polak musi być mądry przed szkodą inaczej będzie jak w 43 roku !!! NIE PŁACIĆ Z MOICH PODATKÓW NA UPAIŃCÓW !!!!!
Putler
22 listopada 2016 o 09:39Oni w tym związku UPA w Polsce muszą mocno się śmiać z NAS. Myślą sobie – Dają kasę na UPA i jeszcze są zadowoleni. POLACY !!! Nie możemy jako europejczycy finansować faszystowskich organizacji !!!
MX
22 listopada 2016 o 10:061. De facto państwo polskie finansuje banderowców (w sensie fanów UPA, nie po prostu Ukraińców) – nic nowego.
2. Państwo polskie prowadzi frajerską politykę giedroyciowską, w której nie ma wzajemności, tylko wykorzystywanie strony polskiej – też nic nowego.
SyøTroll
22 listopada 2016 o 13:26To wszystko dlatego, że polski rząd uznaje za Prawdziwych Ukraińców jedynie post-majdaniarzy.
filip
22 listopada 2016 o 13:03Polski rząd powinien zaprzestac wspierania up-owców w Polsce,ograniczyc do minimum wydawanie wiz ukraińcom,oraz deportowac większość tych,którzy już tu są.
Pafnucy
22 listopada 2016 o 15:24Poseł Jakubiak z Kukiz’15 mówił, że jest wydawane ok 500 mln zł na ukraińską kulturę w Polsce (a nie 25 mln). Łącznie z dofinansowaniem do rewitalizacji zabytków, utrzymaniem 5 szkół, kościołów, cmentarzy, utrzymanie siedziby i działaczy związku banderowców w Polsce, ośrodków kultury ukraińskiej, imprez kulturalnych itp. Do tego stypendia dla studentów i uczniów upaińskich oraz ich utrzymanie w internatach, szkolenie banderowskiej „armii” itp.
ukrop
22 listopada 2016 o 17:23Jakich kościołów i cmetarzy Budowaliśmy cerkiew Nikt nic nie dał Wszystko ze składek parafian i darowizn osób prywatnych Remont cmentarza w rodzinnej wiosce ze składek ludzi
Barnaba
31 marca 2017 o 14:33No to widać okradacie się w PL jak u siebie w kraju.
Zygmunt
12 grudnia 2016 o 16:49to prawda dlaczego finansujemy swołocz banderowską a nie pommagamy naszym rodakom Polakom na wschodzie ukrainy ten rząd powinien się wstydzić tylko czy świnia ma wstyd oto jest pytanie \do Beatki Szydło może i ona ma k0żenie upa albo pan DUDA