Zwycięzca wyborów prezydenckich na Ukrainie petro Poroszenko chce przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Powinny odbyć się do końca 2014 roku.
„Gdy mamy kryzys parlamentarny, jedynym wyjściem z tego kryzysu są wybory” – oznajmił Poroszenko 25 maja wieczorem na briefingu w swoim sztabie.
Poroszenko stwierdził, że od połowy lutego obywatele Ukrainy żyli w nowym kraju. Jego zdaniem jednym z powodów konieczności przeprowadzenia przyspieszonych wyborów jest brak koalicji parlamentarnej.
„W tej chwili nie mamy koalicji większościowej, w obecnych warunkach wojskowej okupacji i tych wszystkich problemów z którymi zmierza się Ukraina, kraj nie może sobie pozwolić na istnienie parlamentu, który blokuje decyzje, także te dotyczące obrony państwa” – powiedział Poroszenko.
Za przeprowadzeniem wyborów parlamentarnych w 2014 roku opowiedział się także lider partii „UDAR” Witalij Kliczko, który według sondaży exit polls wygrał wybory na mera Kijowa.
Wybory za uczciwe uznała była premier Julia Tymoszenko, która zajęła drugie miejsce z rezultatem12,9%. „To były takie wybory, jakich nie widzieliśmy podczas 23 lat naszej niezależności. W wyborach, które odbywały się w warunkach wojskowej agresji bardzo trudno było głosować i to, że wybory się odbyły jest wielkim zwycięstwem narodu ukraińskiego” – stwierdziła Tymoszenko.
Podziękowała wszystkim Ukraińcom, którzy wzięli udział w glosowaniu, szczególnie mieszkańcom wschodniej Ukrainy. Jednoczenie była premier podkreśliła, że prezydent „którego Ukraińcy wybrali w tych wyborach, ma wszelkie możliwości, wszystkie instrumenty, żeby powstrzymać wojnę i spełnić oczekiwanie Ukraińców. Tymoszenko nie odpowiedziała jednak na pytanie czy pogratuluje zwycięstwa swemu konkurentowi.
Kresy24.pl/prawda.com.ua, Studio Wschód/rus.newsru.ua
1 komentarz
grzech
27 maja 2014 o 11:11nowomowa jak za ZSRR…