Pozbawiony we wrześniu mandatu deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy Igor Markow został zatrzymany 22 października pod zarzutem chuligaństwa. Wczoraj, po przewiezieniu do Kijowa, usłyszał decyzję sądu: tymczasowy areszt do 20 grudnia.
Markow jest oskarżany o zorganizowanie w 2007 roku w Odessie napaści na uczestników pikiety protestacyjnej oraz czynny udział w pobiciu demonstrantów.
Jednak na tym może się nie skończyć jego przygoda z wymiarem sprawiedliwości. Do prokuratora generalnego Ukrainy Wiktora Pszonki trafił również wniosek deputowanego „Swobody” Pawło Kyryłenki o wszczęcie dochodzenia w sprawie organizacji zabójstwa lidera młodzieżowej organizacji „Sicz” Maksyma Czajki, które miało miejsce w 2009 roku.
Kyryłenko domaga się też zakazu kierowania przez Markowa partią „Rodina” oraz kontrolowanymi przez niego mediami oraz sprawdzenia jego powiązań z przestępstwami gospodarczymi, a w szczególności z przejęciem rynku zbierania i utylizacji odpadów, oszustwami podatkowymi i łamaniem ustawy antymonopolowej na korzyść należącej do Markowa firmy TOW „Sojuz”.
Po wczorajszej decyzji sądu o tymczasowym areszcie Markow oświadczył, że jest niewinny i ogłosił głodówkę.
W jego obronę zaangażowała się rosyjska Duma Państwowa.
„Będziemy uważnie śledzić rozwój sytuacji. Żądamy od władz Ukrainy jak najszybszego uwolnienia bezprawnie zatrzymanego deputowanego Igora Markowa” – oświadczył w imieniu rosyjskiej Dumy Leonid Słucki, oskarżając ukraiński wymiar sprawiedliwości i polityków, że „mszczą się za prorosyjskie działania Markowa” w sprawie członkostwa Ukrainy w Unii Celnej i jego poczynania jako lidera prorosyjskiej partii „Rodina”.
Jeśli Igor Markow nie jest obywatelem Rosji, to żądania rosyjskiej Dumy Państwowej, aby został wypuszczony na wolność deputowany Rady Najwyższej Ukrainy, są rosyjską ingerencją w wewnętrzne sprawy Ukrainy – oceniają Ukraińcy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!