Władimir Cemach, który dowodził „siłami przeciwlotniczymi” Donieckiej Republiki Ludowej podczas zestrzelenia malezyjskiego Boeinga rejs MH17, jest gotowy do zeznawania przed holenderskimi śledczymi. Stawia jednak warunki. Poinformował o tym reprezentujący go prawnik Anatolij Kuczerena.
Cemach chce, aby przesłuchanie odbyło się na terytorium Donbasu kontrolowanym przez „separatystów”. Kuczerena powiedział, że jego klient „jest gotowy udowodnić swoją niewinność”. Prawnik twierdzi również, że Cemach opisał mu okropności, jakich doświadczył po uprowadzeniu w Snieżnoje i „zastraszaniu przez ukraińskie służby wywiadowcze”.
Według Kuczerena, Cemach nie może przyjechać do Rosji, ponieważ znajduje się na międzynarodowej liście poszukiwanych.
Przypomnijmy, 7 września br. Cemach, który kilka tygodni wcześniej został uprowadzony przez agentów ukraińskiego wywiadu wojskowego z miejscowości Snieżnoje, z terytorium kontrolowanego przez „separatystów”, został wydany przez Ukrainę Rosji w ramach wymiany jeńców i więźniów. Obecnie przebywa w Donbasie.
Opr. TB, https://www.interfax.ru/
fot.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!