Światło dzienne ujrzała kolejna tajemnica Wiktora Janukowycza…
Znani biznesmeni, politycy i urzędnicy płacili dziesiątki tysięcy hrywien za członkostwo w klubie „Kedr”, który organizował polowania na terenie myśliwskiej rezydencji „Suchołuczje” byłego prezydenta Ukrainy. I tak np., żeby zostać członkiem klubu, prezes koncernu „Stirol” Nikołaj Jankowski wniósł „składkę” 50 tysięcy, a były minister przemysłu węglowego Siergiej Tułub – 120 tysięcy – podaje portal depo.ua.
W sezonie myśliwskim 2008 roku klub uznał Wiktora Janukowycza za zwycięzcę w kategorii polowanie na dzika i uhonorował stosownym dyplomem.
Świeżo odnaleziony dyplom zamieściła na swojej stronie na Facebooku grupa Euromajdan.
Kresy24.pl/depo.ua
2 komentarzy
Alosza
6 sierpnia 2014 o 20:55Ile nasz Prezydent Komorowski bierze od odstrzału zwierzyny?
K
7 sierpnia 2014 o 07:22Durny temat.