
Marsz Dzień Woli w Warszawie. Fot: charter97.org
Białoruska bezpieka wytropiła 260 Białorusinów, emigrantów z Białorusi, którzy uczestniczyli w marszach i mitingach organizowanych przez opozycję za granicami RB na okoliczność zakazanego przez reżim święta niepodległości, tzw. Dnia Woli.
Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa zidentyfikowała uczestników wydarzeń w Białymstoku, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Wilnie, Berlinie, Filadelfii, Chicago, Albercie i Miami — podały propagandowe kanały telewizyjne.
Rzekomo 98 osób z protestujących nie zwróciło wcześniej uwagi organów ścigania.
Według propagandystów „rezultaty są wysyłane w celu podjęcia decyzji proceduralnych w sprawach karnych”.
Przypomnijmy, że 21 marca Komitet Śledczy zagroził odpowiedzialnością karną uczestnikom akcji z okazji przypadającego 25 marca Dnia Wolności.
Obiecano dokonać „pryncypialnej” oceny prawnej i przeanalizować „dane dotyczące potencjalnych i faktycznych uczestników tych wydarzeń w celu ustalenia ich tożsamości i pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej, w tym za pomocą mechanizmu specjalnego postępowania”. Innymi słowy, zagrozili wszczęciem postępowania karnego i procesów in absentia.
To dlatego liderzy opozycji wzywali potencjalnych uczestników akcji do zakrywania twarzy, bądź w miarę możliwości zmiany wizerunku przy pomocy peruk, okularów i maseczek.
Po protestach za granicą odbywających się w dniu wyborów prezydenckich na Białorusi 26 stycznia 2025, Komitet Śledczy wszczął już sprawy karne i zagroził odpowiedzialnością najpierw 365 uczestnikom, obecnie liczba ta wzrosła do „około 400” podejrzanych.
Komitet Śledczy zapowiedział, że mienie i nieruchomości zidentyfikowanych osób zostaną przejęte „w celu dalszego zapewnienia rekompensaty za szkody wyrządzone państwu”.
ba
1 komentarz
validator
28 marca 2025 o 13:01Gdzie są polskie służby?