Izraelka Naama Issachar, którą rosyjski sąd skazał na siedem i pół roku więzienia za przemyt narkotyków, odmówiła zwrócenia się do rosyjskiego prezydenta o ułaskawienie. Poinformowała o tym Rzecznik ds. praw człowieka w Federacji Rosyjskiej Tatiana Moskalkowa, która w czwartek 23 stycznia odwiedziła młodą kobietę w kolonii karnej.
„Ona uważa, że wystarczy prośba, z którą jej matka zwróciła się do władz Izraela” – wyjaśniła Rzecznik.
Z kolei znany rosyjski prawnik Anatolij Kuczerena przypomniał, że ułaskawienie jest „wyłączną kompetencją Prezydenta Rosji” i dochodzi do niego tylko w wyniku osobistej prośby danej osoby. „W jaki sposób głowa państwa może ułaskawić skazanego, który nie chce być ułaskawiony, bo nie uważa się za winnego?” – powiedział.
Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin podczas wizyty w Izraelu na Światowym Forum Holokaustu spotkał się z matką Issachar – Jaffą. „Proszę ją ułaskawić i wysłać do domu, do mnie, bo ona jest moim życiem” – poprosiła Putina. Ten zaś odpowiedział, że z córką „wszystko będzie dobrze”.
Dzień wcześniej izraelskie media poinformowały, że Izrael przekazał Rosji prawa do zabytkowego budynku tzw. Aleksandrowskiego domu zakonnego na Starym Mieście w Jerozolimie, znajdującego się w pobliżu Bazyliki Grobu Pańskiego. Do 1917 roku była to własność rządu rosyjskiego, potem zarządzana przez członków emigracyjnego Cesarskiego Towarzystwa Prawosławnego w Ziemi Świętej. W 2015 roku rząd Dmitrija Miedwiediewa wystąpił do izraelskiego sądu o nadanie prawa własności do tej nieruchomości. Spekuluje się, że w zamian Putin może ułaskawić Issachar.
Przypomnijmy, w październiku ubiegłego roku Sąd Rejonowy w moskiewskiej dzielnicy Chimki skazał Naamę Issachar, 25-letnią obywatelkę Izraela i Stanów Zjednoczonych, na 7,5 roku więzienia za przemyt narkotyków. W kwietniu 2019 roku dziewczyna podróżowała drogą lotniczą z Indii do Tel Awiwu tranzytem przez Moskwę. Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo w jej bagażu znaleziono 9,6 gramów haszyszu. Issachar przyznała, że posiadała przy sobie substancję odurzającą, ale kategorycznie odrzuciła oskarżenie o przemyt. Według niej nie miała dostępu do bagażu, więc nie mogła przekazać haszyszu nikomu w Moskwie. W Izraelu posiadanie niektórych rodzajów narkotyków nie jest karalne.
Według doniesień medialnych, Federacja Rosyjska zaproponowała Izraelowi wymianę dziewczyny na mieszkańca Petersburga Aleksieja Burkowa, który w 2015 roku został zatrzymany w Izraelu pod zarzutem kradzieży środków z kart kredytowych obywateli USA. Izrael odmówił wymiany, ponieważ Sąd Najwyższy Izraela zdecydował o ekstradycji Burkowa do Stanów Zjednoczonych.
Izraelka nie przyznała się do przemytu narkotyków i ich posiadania. W sądzie stwierdziła, że nie kupiła haszyszu i nie wiedziała, że znajduje się w jej bagażu. Jej obrońcy planują wniesienie sprawy do Sądu Kasacyjnego i złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Z prośbą o jej ułaskawienie zwrócili się do Putina prezydent oraz premier Izraela.
Opr. TB, https://www.dw.com/ru/
fot. www.kremlin.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!