Ambasada Rosji w Waszyngtonie złożyła formalny protest dyplomatyczny przeciwko wydaniu USA przez Izrael rosyjskiego obywatela podejrzanego o kradzież ponad 20 mln dolarów z kont amerykańskich konsumentów za pomocą nielegalnie zdobytych danych z kart kredytowych.
Ambasada Rosji domaga się „respektowania praw” Aleksieja Burkowa, bo tak brzmi nazwisko podejrzanego. Rosyjscy dyplomaci twierdzą, że USA „polują” na Rosjan na całym świecie.
Faktem jest, że USA z dużą determinacją ścigają sprawców ataków na amerykańskie instytucje finansowe i ich konsumentów.
35-letni rosyjski haker przyznał się do kradzieży danych ponad 80 mln Amerykanów
Rosja proponowała wymianę Burkowa za posiadającą obywatelstwa USA i Izraela Naamę Issachar skazaną na 7 i pół roku więzienia w Rosji za posiadanie i przemyt marihuany. Jak pisaliśmy, przeciwko tej wymianie wypowiedziała się oficjalnie rodzina kobiety. Kobieta twierdzi, że jest niewinna.
O tej wymianie, która ostatecznie nie doszła do skutku, rozmawiano na najwyższym szczeblu, podczas październikowej rozmowy telefonicznej prezydenta Rosji Władimira Putina i premiera Izraela Benjamina Netaniahu.
Oprac. MaH, rferl.org
1 komentarz
geopiet
14 listopada 2019 o 11:36no tak, protestują, bo jak nie dadzą rady go ściągnąć do „matuszki rosiji”, to nigdy nie dostana „działki” z tego ukradzionego szmalu …