17 października, Mińsk odwiedzili przedstawiciele krajów, z którymi rząd Łukaszenki w różnych latach próbował nawiązać „strategiczną” współpracę. I tak, jeszcze przed spotkaniem z szefem MSZ Wenezueli, białoruski dyktator spotkał się z pierwszym wiceprezydentem Iranu Mohammadem Mahberem.
We wtorek z jednodniową wizytą do Mińska przybył pierwszy wiceprezydent Iranu Mohammad Mahber.
Agencja Irna poinformowała, że podczas spotkania Łukaszenka nalegał, aby Iran i Białoruś wspólnie przeciwstawiły się zachodnim atakom.
Według źródeł irańskich, Łukaszenka podczas spotkania zauważył, że Zachód stara się przekierować wojnę na Bliskim Wschodzie w stronę Iranu. Samozwańczy prezydent wyraził ubolewanie z powodu kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy, wzywając społeczność międzynarodową do natychmiastowych działań zmierzających do zaprzestania wojny i masakry w tym regionie.
Wiceprezydent Iranu ze swojej strony wymienił wymianę bankową, wydawanie wiz i uruchomienie bezpośrednich lotów jako trzy ważne kwestie, którymi Iran i Białoruś muszą się zająć w pierwszej kolejności.
O szczegółach rozmowy poinformowała irańska agencja informacyjna IRNA.
Mohber wezwał również Łukaszenkę, by potępił „syjonistyczne ludobójstwo w Gazie” i wezwał Łukaszenkę by wystąpił przeciwko „ciemiężeniu narodu Palestyny i pomógł położyć kres zbrodniom Izraela”.
Portal Charter97 zauważa, że w relacji z wizyty białoruska propaganda przemilczała ten fragment wypowiedzi, cytując tylko wezwania Łukaszenki do zacieśnienia współpracy, by wspólnie
dać odpór presji Zachodu.
Agencja IRNA wspomniała również, że podczas jego wizyty w Mińsku Mahberowi towarzyszyli Minister Przemysłu, Kopalń i Handlu Abbas Aliabadi, Minister Ropy Naftowej Javad Avci i Minister Rolnictwa Mohammad-Ali Nikbakht.
ba na podst. en.irna.ir
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!