„Prawdopodobieństwo eskalacji konfliktu jest bardzo duże. Nie wykluczamy inwazji na pełną skalę. Ale jesteśmy gotowi dać odpór wrogowi na wschodzie Ukrainy i na granicy z Krymem bez względu na czas i miejsce – zarówno przed, jak i podczas Dnia Niepodległości” – oświadczył Petro Poroszenko.
Prezydent podkreślił, że wspólnie z partnerami międzynarodowymi Ukraina zdoła zmusić agresora do zajęcia miejsca przy stole rokowań oraz wypełniania zobowiązań przyjętych w ramach procesu mińskiego i przywrócić „format normandzki”.
Dwa dni wcześniej, na antenie 5 Kanału doradca prezydenta i ministra obrony Ukrainy Jurij Biriukow powiedział, że jest za tym, aby – tak jak chce tego wiele środowisk politycznych na Ukrainie – wojnę nazwać wojną i zmobilizować tym samym gospodarkę, aby przestawiła się na produkcję na potrzeby armii.
Podkreślił jednocześnie konieczność uświadomienia sobie przez wszystkich konsekwencji decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego lub uznania konfliktu na na wschodzie kraju za wojnę.
Przełoży się to na ograniczenie wolności słowa, ograniczeniach dla mediów, ograniczeniach dla społeczeństwa, ograniczeniach Internetu. Zostanie wprowadzona godzina policyjna, wojskowa administracja i prokuratura, patrole, powszechna mobilizacja… – wyliczał Briukow.
Sytuacja w strefie ATO zaostrza się. Jak podało centrum informacyjne sztabu operacji antyterrorystycznej, tylko w ciągu ostatniej doby rosyjskie wojska okupacyjne 96 razy otwierały aretyleryjski ogień na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy we wszystkich kierunkach. Jednostki sił ATO w pełni kontrolują sytuację na całej linii rozgraniczającej.
O tym, że siły rosyjskie przygotowują się do walki, piszą również zachodniemedia. „Financial Times” informuje, że Rosjanie rozmieścili tysiące żołnierzy w rejonie na północ od Briańska, na wschód od Rostowa nad Donem, na południu Krymu i na zachód od separatystycznego mołdawskiego Naddniestrza. Eskalując przemoc i prowokując reakcję Kijowa Kreml liczy, że uda mu się doprowadzić do zerwania jedności państw europejskich i uzyskania korzystnej dla Moskwy reinterpretacji porozumień z Mińska – komentuje „FT”.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
28 komentarzy
Ula
18 sierpnia 2016 o 18:05No to Pan Prezydent RP nie bedzie mial okazji przejechac sie prospektem Bandery i zlozyc kwiatow pod jego pomnikiem. Chyba, ze Kaczor wysle go tak jak swego brata w 2008 do Gruzji, gdzie Kaczynski zostal przez prowokacje Saakaszwilego wystawiony na niebezpieczenstwo. Wtedy Saakaszwili chcial wciagnac Zachod do wojny z Rosja, Poroszenko od ponad dwoch lat marzy o tym samym, a Bandyta Saakaszwili piastuje wazne stanowisko na Ukrainie. Niech Prezysent Duda lepiej dobrze sie ubezpieczy przed odwiedzinami u „przyjaciol”
Od „przyjaciol” chron nas Panie, przed wrogami sami sie obronimy.
miki
18 sierpnia 2016 o 23:13Mówisz o tym incydencie kiedy to Gruzja okrążyła Rosję? hahahhhhhaaaa
Będę powtarzał do bólu- Polacy są uodpornieni na kacapskie kłamstwa. Po prostu mamy z nimi do czynienia od niepamiętnych czasów, z dziada, pradziada, prapradziada i tak dalej. Te bajeczki to do żabojadów, italianców i helmutów możecie kierować. Oni łykną wszystko, tak jak łykają że biegają za nimi po peronach ……. niezrównoważeni psychicznie będący podczas kuracji pacjenci szpitalnych oddziałów 🙂
Ula
19 sierpnia 2016 o 07:18Nie, ja napisalam o incydencie gdzie Prezydent RP zostal przez Prezydenta Gruzji w rejon walk zaciagniety. I gdzie „w kierunku” obu prezydentow strzelano.
Podobno Rosjanie, a potem okazalo sie, ze to byla prowokacja.
Nie rozumiem, dlaczego, jesli ktos sie krytycznie na temat potencjalnych przeciwnikow Rosji wypowie, od razu musi byc jako milosnik Rosji zaszufladkowany. Jesli nie lubie banderowcow i im nie wierze, nie oznacza to, ze kocham Rosje.
A tak na marginesie, jesli chodzi o otaczane panstwa, to Rosja w chwili obecnej NATO osacza. Z kazdej strony podobno.
I mowie to jako osoba obiektywna, nie milosnik Rosji.
observer48
18 sierpnia 2016 o 23:25Spokojnie! Prezydent poleci, podpisze i ogłosi nowe porozumienia, bo ukrański przemysł zbrojeniowy ma Polsce sporo do zaoferowania podobnie, jak polski Ukrainie. Moskale się wściekają widząc, że Polska zbliża się z Ukrainą i sypie piasek w tryby francusko-niemiecko-roSSyjskiej machiny próbującej sprowadzić rejon Europy środkowo-wschodniej do roli rezerwuaru taniej siły roboczej. Osłabienie Francji, Niemiec i Rosji leży w narodowym interesie tak Polski, jak Ukrainy, a tego bez ścisłej współpracy oby państw nie da się osiągnąć. Nie należy też zapominać, że Polska pierwsza, a Kanada druga, osiem godzin później, uznały Ukrainę jako pełnoprawne, suwerenne państwo natychmiast po ogłoszeniu przez nią niepodległości w 1991 roku.
Barnaba
19 sierpnia 2016 o 00:07Im bardziej Ukraina i Rosja będą skonfliktowane ze sobą tym lepiej dla nas. Może dzięki temu część Kresów uda się odzyskać. Każdy, kto kibicuje któremuś z tych krajów jest zdrajcą ojczyzny.
Ula
19 sierpnia 2016 o 07:19Niech nie zapomni kwiatow pod pomnikiem Bandery zlozyc, bo to bedzie afront dainy i jej najwazniejszego „bohatera narodowego”
ułan kresowy
18 sierpnia 2016 o 19:08Tydzień bez „newsa” o inwazji to tydzień stracony.
kresowiak
18 sierpnia 2016 o 19:43spotkałem ukraińców w supermarkecie, pytam się skąd jesteście, mówią ,że ze stryja a dlaczego nie walczycie na wschodzie za ukraine, powiedzieli,że pier……. taką ukraine
ZZtop
18 sierpnia 2016 o 20:54Serio? Czy jest potwierdzenie czy to tylko słowa? Ja też potrafię powiedzieć coś takiego… Na przykład ja jestem gotowy do walki. Ale zdrajcy i tchórze pod czas wojny … to chyba zawsze tak było…
SeV
18 sierpnia 2016 o 21:22przecież „kresowiak” to znany na tym forum ruski trol… ciekawe czy jeszcze Kreml sypie kasą czy tak z przyzwyczajenia nadal się udziela
Barnaba
19 sierpnia 2016 o 00:03A ja mam kolegę z pochodzenia Ukraińca, którego ojciec ukrywał w PL lekarza ze Stanisławowa, który dostał kartę mobilizacyjną i zaproponowali jemu haracz w zamian za to że na froncie będzie mógł być lekarzem. A jak nie zapłaci to pójdzie w kamaszach (które sam miał kupić) na pierwszą linię. Taka jest prawda o Waszej pazernej armii. Poczekaj jak Ty dostaniesz kartę mobilizacyjną- ciekawe co wtedy będziesz gadał cwaniaczku.
ZZtop
19 sierpnia 2016 o 10:22To są bzdury i kłamstwo o naszej Armii. A ten twój kolega… jak wcześniej powiedziałem taki ludzie są zawsze pod czas wojny. Jeżeli to prawda to czemu on nie poszedł do SBU i nie powiedział o tym co się dzieje a wyjechał do PL? Jeżeli ją po raz drugi dostanę kartę wtedy po raz drugi pójdzie do Armii. Jeżeli zacznie się wojna na pełne skalę to nie będę czekał na kartę. Jeżeli będzie potrzeba to pójdzie do lasu, mam w domu wszystko: karabin, kamizelkę kuloodporne, amunicję… Powodzenia!
kresowiak
19 sierpnia 2016 o 09:20jeszcze wam ukraińcy pokażą co potrafią ,popierajcie ich dalej,żeby polski rząd wiedział co na ich temat mówią w wierchownej radzie
wala
18 sierpnia 2016 o 20:03To prawda co Pan napisał Ciągle o tym mowa Ale też jest prawdą że w końcu może dojść do tego Wtedy będzie nie wesoło Czy będzie doborze jak to się stanie Moim zdaniem nie Putin im nie odpuszcz Szkoda ludzi Po co to komuś Po co komuś wojna i śmierć ludzi
fanjan
18 sierpnia 2016 o 20:16Wojna to ostateczność ale jak Ukraińcy nie potrafią dogadać się z ruskami to jest mogą dogadać się z nami w sprawie Wołynia.Ruskich się boją a nas mają w dupie i chociaż jak byśmy i pomagali to zawsze będziemy lachami
grdrt
18 sierpnia 2016 o 21:52Nas też się boja – choć mniej niż Rosjan. Boja się, że wrócą kiedyś Polskie Pany i odpłacą im za mordowanie ludzi.
Kocur
18 sierpnia 2016 o 21:23Skoro nie ma na tym świecie siły, która by powstrzymała ruskich, to może znajdzie się jakaś nadprzyrodzona i im do…doli aż przykucną. Jak to u nich mówią „pożywiom, uwidim”.
miki
18 sierpnia 2016 o 23:23Taka siła jest. To Chiny. To tylko kwestia czasu. Cały czas wzmacniają potencjał. Jedyne co je powstrzymuje to niemożność neutralizacji rosyjskiego potencjału nuklearnego, …… na razie…..
SyøTroll
18 sierpnia 2016 o 21:52Bardziej prawdopodobna jest ofensywa tzw. „ukraińskiej armii” w ramach tzw. „operacji antyterrorystycznej” przeciw ukraińskim obywatelom czyli tzw. „terrorystom”, w imię „niepodległości”. Ech, za dużo łgarstw.
Szachrajew
19 sierpnia 2016 o 08:07„Ech, za dużo łgarstw”
To zastanów się nad sobą i przestań łgać..
nano
18 sierpnia 2016 o 23:21Bandycką rosję putina należy zniszczyć. Przede wszystkim docisnąć to przeklęte państwo kolejnymi, surowymi sankcjami. A więc najpierw cena ropy w dół – do 20 $, cena (w)rubelka, tej śmieciowej „waluty” w górę, do 120 (w)rubelków za 1 wspaniałego dolara.
Jarosław
19 sierpnia 2016 o 08:38Z deklaracji „czekoladowego króla” – Poroszenki cyt:
„jesteśmy gotowi dać odpór wrogowi na wschodzie Ukrainy i na granicy z Krymem bez względu na czas i miejsce” ,
wnioskuję, że neobanderowcy z UPA spisali na straty KRYM.
Jak „gospodarka leci na „pysk” i nowy głód na Ukrainie zagląda w oczy to retoryka wojenna – jak sądzę – wciąż aktualna wobec Lachów w Zakerzoniu?
We Lwowie, Kijowie kolejne ulice i tablice gloryfikujące Szuchewycza, Banderę i innych zbrodniarzy odsłoni dla pokrzepienia ducha banderyzmu.
jubus
19 sierpnia 2016 o 08:53Polska powinna wysłać armię nad granicę z Ukrainą i czekać. W razie co, jak pisała jedna użytkowniczka, w momencie przekroczenia granicy przez Rosję, Polska wchodzi na zachodnią Ukrainę, w porozumieniu z lokalnymi władzami. Jeśli te będą protestowały, to znaczy, ze są na usługach Kremla.
Ukraina, podobnie jak Białoruś, uznaje inwazję na Polskę 17 września za „dzień wyzwolenia spod władzy polskich panów”. To my musimy teraz zrobić to samo, wyzwolimy „lud Ukrainy od władzy banderowsko-kacapskiej swołoczy”. Można by poprosić również Węgrów i Rumunów.
ZZtop
19 sierpnia 2016 o 10:17jubus czy ty jesteś trolem?
Szachrajew
19 sierpnia 2016 o 12:17Nie koniecznie.
On przynajmniej jest szczery i nie kryje się ze swoimi intencjami. Warto o tym pamiętać na przyszłość 😉 Wystarczy już tych noży wbijanych Ukrainie w plecy 😉
P.S. jubus ma straszną kaszę w głowie. Pomieszało mu się od tych nacjonalistycznych/szowinistycznych bredni. Szkodzi tak naprawdę Polsce.
Jarosław
19 sierpnia 2016 o 19:34do Szachrajew
Czytałem ostatnio „wspomnienia” banderowskiego bandyty z SB UPA niejakiego Płeczenia Omeliana i ta sama retoryka wobec Polaków cytat: „bandytów – nacjonalistycznych/szowinistycznych Polaków z „zachodnich kresów” – (mowa o zakerzoniu ) (tu proszę nie wycinać szanowną Redakcję) .
Szachrajew czyżbyś był wnukiem „rezuna” z OUN UPA?
ZZtop
19 sierpnia 2016 o 09:38To są bzdury i kłamstwo o naszej Armii. A ten twój kolega… jak wcześniej powiedziałem taki ludzie są zawsze pod czas wojny. Jeżeli to prawda to czemu on nie poszedł do SBU i nie powiedział o tym co się dzieje a wyjechał do PL? Jeżeli ją po raz drugi dostanę kartę wtedy po raz drugi pójdzie do Armii. Jeżeli zacznie się wojna na pełne skalę to nie będę czekał na kartę. Jeżeli będzie potrzeba to pójdzie do lasu, mam w domu wszystko: karabin, kamizelkę kuloodporne, amunicję… Powodzenia!
Łzy Matki
22 sierpnia 2016 o 12:14To ma maksa poplątaniec banderowski
Wy i armia? Wszak nawet o narodzie trudno mówić.
Największe sukcesy od stuleci macie w mordowaniu bezbronnych /głównie Polaków/a w sadyźmie macie palmę pierwszeństwa.
Skaczecie nahajką machacie – to tyle.
Już od was polskie społeczeństwo się odwróciło – niebawem i rząd się odwróci. Kto poza Moskwą będzie się wami interesował? NIKT.
Europa dawno was sprzedała.
„To są bzdury i kłamstwo o naszej Armii. A ten twój kolega… jak wcześniej powiedziałem taki ludzie są zawsze pod czas wojny. Jeżeli to prawda to czemu on nie poszedł do SBU i nie powiedział o tym co się dzieje a wyjechał do PL? Jeżeli ją po raz drugi dostanę kartę wtedy po raz drugi pójdzie do Armii. Jeżeli zacznie się wojna na pełne skalę to nie będę czekał na kartę. Jeżeli będzie potrzeba to pójdzie do lasu, mam w domu wszystko: karabin, kamizelkę kuloodporne, amunicję… Powodzenia!”